Dziś z górki oby zawsze było taka jak dziś. No może oprócz tej bezsenności nocnej, bo to mnie wykończy.
Bilans dnia:
Śniadanie: jabłko, woda z cytryną
II Śniadanie: activia + 2 łyżki otrąb, zielona herbata, czerwona herbata
Obiad: 2 jajka smażonen na odrobinie oleju, 1 kromka chleba graham,
Podwieczorek:1 paluszek wieprzowy, zielona herbata
Kolacja: 1 kromka chleba, galaretka wieprzowa, plaster szynki wieprzowej, kawa z mlekiem
Oprócz tego będzie jeszcze 2 szkl. herbaty zielonej, czerwonej i jabłko.
NO I PODSTAWA 20 MINUT ĆWICZEŃ. Miłego wieczorku moje drogie.
kasiula1978
22 stycznia 2010, 09:30oglądam Twój pamietnik i widze że codziennie rano pijesz wode z cytryna, co to daje? bo nie wiem
koratha
22 stycznia 2010, 00:03dieta to polowa sukcesu, i powinnas pamietac ze organizm zaczyna spalac tluszcz po ok 25-30 minutach wiec powinnas np zmniejszyc intensywnosc cwiczen ale je wydluzyc
malutka1808
21 stycznia 2010, 21:41Twoje menu bardzo mi się podoba:) Oby tak dalej:) Trzymam mocno kciuki:)
Airgonia
21 stycznia 2010, 21:08hej, super dajesz radę :) podziwiam i trzymam kciuki za to co bedzie dalej. ja przyznaję, ze jakbym miala uczciwie zjesc tylko tyle co Ty, to bym pewnie zaczeła tynk ze ścian podgryzać. :D
Zolibom
21 stycznia 2010, 20:57Świetny dzień :)
Angelaaaa1234
21 stycznia 2010, 19:43racja dzis pieknie :) oby tak dalej, 3mam kciuki :*