Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Oj zważyłam się
18 stycznia 2010
no i kilogram w dół.....fajnie bo jakbym gubiła kilogram tygodniowo to do rocznicy ślubu schudnę ok 17 kilo. No ja się postaram już mam za sobą 40 brzuszków i cały dzień przede mną do ćwiczeń. Jestem happy bo znalazłam u nas siłownię jeszcze tylko muszę ja sprawdzić jaka jest i zakupić dres, buty i 3 razy w tygodniu postaram się tam bywać. Właśnie popijam 2 szklankę wody z cytryną.....
Jesteś na właściwej drodze! Dobry humor Cię nie opuszcza a to jest świetnym dopalaczem. Gratuluje i życzę powodzenia!
koratha
18 stycznia 2010, 23:49
czesc, na wstepie chce powiedziec ze jestes sliczna dziewczyna, i masz piękny uśmiech ;) fajnie widziec na wadze jak kilogramy ida w dol, najmniejszy sukces ale cieszy bardzo. Trzymam kciuki za Ciebie, i zebys na rocznice ślubu wyskoczyła w seksownym trykociku do łożka ;)
Szaolin
18 stycznia 2010, 21:57
Ha! No i super! Wszyscy tracą kg a ja ostatnio tylko nadrabiam ;/ trzymaj się i nie popełnij mojego błędu! nie warto! kroczek po kroczku i będzie efekt - trzymaj się :)
zawsze trzeba zrobic krok w przod i do celu
pozdrawiam
pyziaaa
18 stycznia 2010, 10:46
Powodzenia w takim razie ;)
bjutifulmajnd
18 stycznia 2010, 10:36
Brawo! Ja dopiero w piątek wejdę na wagę, ale powiem Ci szczerze,że czuję,że jakby troszkę tych wstrętnych kalorii gdzieś umykało każdego dnia:)
Tylko nie przesadzaj z ćwiczeniami, żebyś nam nie padła z wycieńczenia:)
Zolibom
19 stycznia 2010, 12:52Jesteś na właściwej drodze! Dobry humor Cię nie opuszcza a to jest świetnym dopalaczem. Gratuluje i życzę powodzenia!
koratha
18 stycznia 2010, 23:49czesc, na wstepie chce powiedziec ze jestes sliczna dziewczyna, i masz piękny uśmiech ;) fajnie widziec na wadze jak kilogramy ida w dol, najmniejszy sukces ale cieszy bardzo. Trzymam kciuki za Ciebie, i zebys na rocznice ślubu wyskoczyła w seksownym trykociku do łożka ;)
Szaolin
18 stycznia 2010, 21:57Ha! No i super! Wszyscy tracą kg a ja ostatnio tylko nadrabiam ;/ trzymaj się i nie popełnij mojego błędu! nie warto! kroczek po kroczku i będzie efekt - trzymaj się :)
niunka31
18 stycznia 2010, 10:55zawsze trzeba zrobic krok w przod i do celu pozdrawiam
pyziaaa
18 stycznia 2010, 10:46Powodzenia w takim razie ;)
bjutifulmajnd
18 stycznia 2010, 10:36Brawo! Ja dopiero w piątek wejdę na wagę, ale powiem Ci szczerze,że czuję,że jakby troszkę tych wstrętnych kalorii gdzieś umykało każdego dnia:) Tylko nie przesadzaj z ćwiczeniami, żebyś nam nie padła z wycieńczenia:)
asiulaa.rzeszow
18 stycznia 2010, 10:35gratuluje spadku:)powodzenia!