Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wypompowana to mało powiedziane :)


Na szczęście koniec już tygodnia i można odpocząć bo nie mam siły. Dwa razy w tym tygodniu pracowała do 19 normalnie to do 15 i powiem wam że cieszy mnie ta sobota :). Jednak przykra wiadomość to taka że nie schudłam w tygodniu wrrrr waga pokazała mi 350gr więcej (ale nie byłam w kibelku). No i się nie źle wk.....am bo człowiek ma więcej ruchu, nie je więcej niż do tej pory, ćwiczy (raz tylko ominęłam), a tu d...a!!!! Dziś mam zamiar poćwiczyć solidnie bo wczoraj nie dałam rady. Jak przyjechałam po 19 to tylko mało sprzątanko i ..... położyłam się na chwile, a wstałam o 3 w nocy. Dobrze że mąż przyszedł z pracy to mnie obudził bo spałabym w ubraniach do rana :)

BILANS DNIA ZA WCZORAJ:

Śniadanie: Woda mineralna
II Śniadanie: jogurt ze  zbożami Jogobella, kajzerka,zielona herbata
Obiad: brak
Podwieczorek: 3 kromki chleba, sałatka z tuńczyka, sera feta, jajko, pomidor, ogórek, sałata lodowa), czerwona i zielona herbata,
Kolacja: jogurt gratka duży, zielona herbata


To na tyle z  ćwiczeń nici jedynie tyle co po 15 poszłam do drugiej pracy gdzie do 19 biegałam po moich klientach.
  • greentea1981

    greentea1981

    20 lutego 2010, 11:27

    Ja miałam tak koło 70 kg. Nie mogłam zejść poniżej nich. 1kg w górę 1kg w dół i tak w kółko. Myślę, że organizm dostosowuje metabolizm do niższej wagi. To minie. Potem odwdzięczy się spadkiem wagi za ten wysiłek No i faktycznie musisz wypocząć. Naprawdę współczuję serdecznie takiego tygodnia...

  • Alicja69

    Alicja69

    20 lutego 2010, 10:52

    skoro dużo ćwiczysz, to przybierasz mięśnie? Mięśnie wiecej ważą, ale pięknie wygladają :) Pozdrawiam

  • Rozumiee

    Rozumiee

    20 lutego 2010, 10:17

    Tak to jest jak już trochę schudniesz to potem chudnie się coraz dużej .. dlatego nie martw się Twój organizm odwdzięczy się za te pyszne warzywka,które codziennie mu dajesz zamiast śmierdzącego tłustego mięsiwa np ze świniaka hehe :) zapraszam do mnie! :)

  • laura300

    laura300

    20 lutego 2010, 10:13

    Kochana przez ten weekend porządnie,bo ewidentnie masz zmęczenie materiału!Od rana do 19-stej w pracy?toż to koszmar!I wcale się nie dziwie że się wkurzyłaś wzrostem wagi.Ale być może w centymetrach Ci poszło,bo czasem tak jest dziwnie.Dziś sobie poćwicz rozciągająco i leniuszkuj ile wlezie! Buziaczki Kochana:***

  • czarnaulka1978

    czarnaulka1978

    20 lutego 2010, 09:58

    może jeszcze dodaj do ważenia mierzenie. czasem bywa że waga stoi a cm spadają. wtedy jest jakaś pociecha.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.