Parę minut na steperze, parę minut na twisterze.... jakoś trzeba się rozruszać. Waga zrobiła mi miłą niespodziankę - pokazała rano 76,5kg. Zobaczymy co będzie we wtorek.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
madziara74
30 stycznia 2010, 19:47a ja mam przerwę w areobiku, bo w szkole awaria ogrzewania......... buuuuuuuuu
mmMalgorzatka
30 stycznia 2010, 09:20Dzięki za wsparcie.... To dla mnie ważne... kilka słów, a pomaga zacząć:)
maryna38
29 stycznia 2010, 08:12Ania- pierwsze koty....nawet kilka minutek "poruszania się" na pewno da efekty, a na pewno podniesie nastrój i samoocenę. U nas dziś nareszcie zaczynają się ferie, więc nareszcie czas bezstresowy!!!
ewelcia0803
28 stycznia 2010, 18:25oby waga dalej spadała!!