Przez ten czas schudłam 7kg. Dawniej gubiłam kilogramy tylko w wakacje i ferie. To dzięki Wam nauczyłam się zdrowo odżywiać , a odchudzanie nie jest wycieńczeniem organizmu - tylko wprost przeciwnie : powrotem zdrowia.
Nauczyłam się jeszcze jednej ważnej i przydatnej rzeczy:
potrafię twórczo podejść do niepowodzeń.
To dla mnie cenne.
"Każdy problem kryje w sobie rozwiązanie"
- wiele razy to pisałam. Tak postepuję: powtarzam sobie wiele razy na czym polega problem i co świadczyłoby o jego rozwiązaniu (precycuję cel). Powtarzam to milion razy, a za jakiś czas (godzina , chwila, noc - różnie) pomysł sam przychodzi mi do głowy. Tylko trzeba uwierzyć , że nie ma rzeczy niemożliwych. Jak nie wiemy , że coś jest niemożliwe, to robimy to po prostu.To dla mnie cenne.
"Każdy problem kryje w sobie rozwiązanie"
Miniika
16 czerwca 2008, 18:26"każdy problem kryje w sobie rozwiązanie" - muszę to wcielić w życie'
kwiatuszek170466
14 czerwca 2008, 20:19No to bardzo ładnie gratuluję ci .Tak dalej.A jak w wakacje odpoczywasz od odchudzania?
zieka
14 czerwca 2008, 19:05Moja szefowa mówi, że niektórzy wymagają pracy "od dzwonka do dzwonka i dwie godziny po", a pomimo że nie pracuję w szkole, wakacje też są dla mnie wielkim wytchnieniem, czuję wtedy ogólny spokój, w pracy, na ulicach, wszędzie :) Czego i Tobie życzę!
malgotyna
14 czerwca 2008, 18:23myślę, ze potęga podświadomości nie zna granic, trzeba uważać jak i o czym się myśli aby się nie spełniło. Ja osobiście pracuję na wizualizacji i wiem, ze to działa. pozdrawiam i dziękuję za wpisy
joanna1996
14 czerwca 2008, 10:51ja też mam wrażenie, że powracam-do zdrowia, do figury, ale też do siebie.Bo będąc grubą cały czas czułam, że nie jestem sobą -inaczej się ubierałam, inaczej zachowywałam sie w kontaktach z ludźmi i wreszcie myślę, że inaczej też byłam odbierana przez innych - teraz to się zmienia!
gosia81cz
14 czerwca 2008, 10:36postaram sie brac z Ciebie przyklad...