Ciesze sie,ze udalo ci sie pozalatwiac te wszystkie sprawy.A jak tam sianie?
maryna38
7 maja 2008, 09:53
zasiać trza ,żeby potem zebrać no nie??A Tz Aniu tzle pryetworow robisz to musisy si bardzo postarac o duzo wszystkiego...
kitek96
7 maja 2008, 08:46
Ja też uważam, że suknia powinna być dobrana do charakteru i stylu panny młodej. Pozdrawiam!
wiesinka
6 maja 2008, 23:15
Bardzo aktywny ten maj masz..No i ostatnio nieźle wydatkowy..Ja kilka lat temu też musiałam wykupić mieszkanie od gminy..Dobrze, że mam to za sobą, bo w moim przypadku był to koszmar..Ale jest ok..Cieszę się, że nastrój wraca Ci. Bardzo on jest ważny dla życia..Och ważny..Uśmiechaj się dużo..Pozdrawiam serdecznie...Buziaki dla Ciebie...
gosia81cz
6 maja 2008, 20:09
ale to jeszcze daleeeeeka przyszlosc...u mnie nie bardzo z tymi plynami, jakos tak mimo upaly nie chce mi sie pic...
widze, ze wszystko na swoim miejscu u Ciebie, tylko waga troche nie tam, ale ona wroci tez na miesce.Ja wlasnie ostatnio wody malo pije i w ogole malutko, muszesie wziac za picie, pozdrawiam
u Ciebie to początek maja cały zabiegany... miłego dnia :)
elissabet
6 maja 2008, 16:20
ci zostalo ,a ogrodek tez swoje robi to prawie jak cwiczenia a przy okazji mozna sie opalic
majorkawsc
6 maja 2008, 16:10
a co do ciuchów to faktycznie mam w szafie troszkę ciuchów,które maskują mój niedoskonały brzuch czy inne kompleksy...grunt to się nie poddawać a ja ostatnio jakoś tak poległam na całej linii....czas zacząć brać przykład z takich osób jak Ty!!!
patrycja1986
6 maja 2008, 15:17
:)oj ja lubie ćwiczyć. a to że rzeźbią sylwetkę to wiem już po sobie :)
marlak
6 maja 2008, 15:09
Witam... pytasz o kremiki... w zasadzie to co wpadnie mi w ręce...ale 2 x dziennie... Ostatnio miałam balsam neutrogeny i AA antycellulitowy (biały jak pasta do zębów) ... podoba mi sie i kupie II opakowanie... A tak nic szczególnego...
Oj, jak ja bym pomogła ci w sianiu warzywek w ogródku... ach joooo
izunia2007
7 maja 2008, 17:31Ciesze sie,ze udalo ci sie pozalatwiac te wszystkie sprawy.A jak tam sianie?
maryna38
7 maja 2008, 09:53zasiać trza ,żeby potem zebrać no nie??A Tz Aniu tzle pryetworow robisz to musisy si bardzo postarac o duzo wszystkiego...
kitek96
7 maja 2008, 08:46Ja też uważam, że suknia powinna być dobrana do charakteru i stylu panny młodej. Pozdrawiam!
wiesinka
6 maja 2008, 23:15Bardzo aktywny ten maj masz..No i ostatnio nieźle wydatkowy..Ja kilka lat temu też musiałam wykupić mieszkanie od gminy..Dobrze, że mam to za sobą, bo w moim przypadku był to koszmar..Ale jest ok..Cieszę się, że nastrój wraca Ci. Bardzo on jest ważny dla życia..Och ważny..Uśmiechaj się dużo..Pozdrawiam serdecznie...Buziaki dla Ciebie...
gosia81cz
6 maja 2008, 20:09ale to jeszcze daleeeeeka przyszlosc...u mnie nie bardzo z tymi plynami, jakos tak mimo upaly nie chce mi sie pic...
kwiatuszek170466
6 maja 2008, 19:49No to masz fajne zajęcie u strażaków.Super zawsze coś ciekawego między ludźmi.ja mam czasami już dosyć tej pracy w domu.Życzę miłego wieczoru
Eleyna
6 maja 2008, 18:18widze, ze wszystko na swoim miejscu u Ciebie, tylko waga troche nie tam, ale ona wroci tez na miesce.Ja wlasnie ostatnio wody malo pije i w ogole malutko, muszesie wziac za picie, pozdrawiam
niunia32
6 maja 2008, 16:51u Ciebie to początek maja cały zabiegany... miłego dnia :)
elissabet
6 maja 2008, 16:20ci zostalo ,a ogrodek tez swoje robi to prawie jak cwiczenia a przy okazji mozna sie opalic
majorkawsc
6 maja 2008, 16:10a co do ciuchów to faktycznie mam w szafie troszkę ciuchów,które maskują mój niedoskonały brzuch czy inne kompleksy...grunt to się nie poddawać a ja ostatnio jakoś tak poległam na całej linii....czas zacząć brać przykład z takich osób jak Ty!!!
patrycja1986
6 maja 2008, 15:17:)oj ja lubie ćwiczyć. a to że rzeźbią sylwetkę to wiem już po sobie :)
marlak
6 maja 2008, 15:09Witam... pytasz o kremiki... w zasadzie to co wpadnie mi w ręce...ale 2 x dziennie... Ostatnio miałam balsam neutrogeny i AA antycellulitowy (biały jak pasta do zębów) ... podoba mi sie i kupie II opakowanie... A tak nic szczególnego... Oj, jak ja bym pomogła ci w sianiu warzywek w ogródku... ach joooo