Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POLUBIłAM RYBę

Gotowałaś w wodzie, wywarze, czy na parze? Buziole!

Wiesz ja zbytnio nie przepadam za rybami, ale ta panga jest rewelacja. A gdybym musiała jeść jak najwięcej ryb, to wybrałabym chyba paluszki rybne hehe :)) Jestem z Tobą :))

czy lubie gotowana rybe nigdy nie jadlam musze kiedys sprobowac

...normalnie TU u siebie poczułam jej zapach...mniam, mniam...

Witam radosnie w poniedzialkowy poranek,ja i moja rodzina uwielbiamy pange,lubie ja poniewaz jest miekka,nie smierdzi i nigdy mi sie nie rozwalila na patelni,co nie moge powiedziec o mintaju..Musialas miec pyszny obiadek a jak ryby sa zdrowe kazdy wie!Caluski i duzo sloneczka zycze!

Tylko powiem szczerze ze wg mnie Panga jest najmniej smaczną ryba,u mnie nikt jej nie chce jesc.Polecam mintaja,a sola to juz rarytas!

ciekawa potrawa :)) fajnie,że polubiłaś ryby, są bardzo zdrowe :) dobrze wpływają nie tylko dietetycznie, ale również na cere są bardzo dobre :))

Ja bardzo lubię pangę..Lubię najbardziej filety..I oczywiście ryby tylko chude..Może to śmieszne co powiem..Ale nienawidzę tłustego..Byłam ogromna, ale tłustego nie jadłam..Twój obiadzik był mniammm...Taki robię..Pa..

gotuję pangę... pycha

lubie pangę...ale poza mną nikt tej ryby nie je...wolą ryby słodkowodne <img src="https://vitalia.pl/img240/6297/kotekpicyme5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

no ja już też raz jadłam pangę smaczna rybka.Ja dzisiaj jadłam dorsza.Też lubię rybki a zresztą czego ja nie lubię chyba nie ma czegoś takiego.Dziękuję i miłej nocy.

A ja pangę wręcz uwielbiam!!!!!! fajne jest to że podczas smażenia nie czuć jej "rybą" hihihi, a tak wogóle to pozdrawiam wieczorowo, pa.

Panga to jedyna ryba jaka jem, ale ja jej nie smażę a gotuje na patelni w ziołach. Wychodzi boska! Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!