DZIŚ NIE BYŁO JUŻ TAK ŁATWO, ALE MINĘŁO.
DIETKA - nie tylko mogę jeść, ale nawet w pracy skusiłam się na kawałek sękacza, z płynami się wyrabiam (to u mnie gra dużą rolę).ĆWICZENIA -jeszcze nic poza krótkim spacerkiem, jak poćwiczę to dopiszę.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH !
PS: Koszenie trawy- 40 minut.
PS: Koszenie trawy- 40 minut.
kwiatuszek170466
29 sierpnia 2007, 10:03no własnie taki robiony tradycyjnie na pewno jest o wiele smaczniejszy niż w sklepach.No ale kiedyś kupię kawałek aby spróbować.Dzięki za odpowiedź.PA!
codziennaja
28 sierpnia 2007, 21:20Dasz rade. Wierze w ciebie. Pozdrawiam cieplutko.
kwiatuszek170466
28 sierpnia 2007, 21:02Oj ja nie jadłam jeszcze nigdy sękacza ale nie raz miałam chęć kawałek sobie kupić.A czy on smakuje jak babka?/
Justme7
28 sierpnia 2007, 20:45:)) bardzo dziękuję,ale tych moich kcal nie za mało......to jest to co zjadłam w pracy w domku doszła zupka grzybowa i placek ziemniaczany:)) pozdrawiam Just.
Grubasek2007
28 sierpnia 2007, 20:23weekendu!!!
abiozi
28 sierpnia 2007, 18:46Zaczynam na prawdę wierzyć, że mogę schudnąć do 75 kg a jak Bóg da to i do 60. Mnie też wizualizacje pomagają. Staram się je zmieniać na inne by mi się nie nudziło. Pozdrawiam - Ania
maryna38
28 sierpnia 2007, 17:37wiem Aniu że wróciłaś do pracy,rozumiem i nie mam pretensji broń Boże.Pozdrawiam.
Menica
28 sierpnia 2007, 17:02Taki spadek wagi to już ogromny sukces a jak widzę walczysz dzielnie dalej. Powodzenia i wytrwałości życzę w dalszych zmaganiach.
AloAloAlo
28 sierpnia 2007, 17:01Powiem Ci tak szczerze ... z tymi kilogramami lat Ci ubyło ... Mało powiedziane że inna buźka ... całkiem inna buźka ... no a brzuszek ... gratulacje Aniu. Pozdrawiam.