A6W - 3 serie po 12 powtórzeń to jest wyzwanie (któremu sprostałam). Co do ćwiczeń to ineresujących porad udziela Tamilee, linki do jej cwiczeń są u "vviktorii" (vviktoria i Kejta -dzieki !!!!!)
IMIENINY
Po raz pierwszy od rozpoczęcia odchudzania będę piekła ciasto. Niestety robię je przepyszne (nawet moja teściowa bierze ode mnie przepisy). Chciałabym zrobić też coś dietkowego, ale ciekawego. Może macie jakieś sprawdzone rzeczy ? (sałatki, jakieś nadziewane warzywa no nie wiem jeszcze co )
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
najukochansza
24 lipca 2007, 21:08nie mam pomyslu, ja zawsze cos wymyslam :) poszperaj na necie, czesto wlasnie biore jakies pomysly i przepisy z neta
Milkland
24 lipca 2007, 19:32JA niestety nie znam, żadnego fajnego przepisu, a jak już jest to naprawde kaloryczne. Ale napewno coś fajnego wymyślisz :). Może jakąś sałatke owocową? Teraz tyle ich jest więc można kombinować :). A czujesz jakąś różnice po tym A6W? Chyba tez się skusze i poćwicze :)
Quile
24 lipca 2007, 19:31Nic sprawdzonego, bo u mnie facet gotuje, ale napewno ktoś inny poradzi :). Pozdrowienia!
Asiuula16
24 lipca 2007, 10:51zycze wytrwalosci w A6W i milego dzionka!!
maryna38
24 lipca 2007, 10:19To kiedy te imieninki????????zdradź słodką tajemniczkę :)Gratulacje za Waidera muszę przyznać że ja niestety zaniedbałam :(buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.No trudno mi się zebrać do ćwiczonek,nie mam tyle silnej woli co Ty (tylko pozazdrościć)zapisuję się na ćwiczonka w grupie to napewno mi pójdzie lepiej.Jestem stadny człek....:)Pozdrawiam.M.
dilmun
24 lipca 2007, 09:50Dzięki kochana za porządnego kopniaka:)) Napisałaś samą świętą prawdę, nie będę przecież kasować Twojego wpisu!!! Gratuluję wytrwałości w a6w:)) A kiedy masz imieninki??? W razie czego już życzę Ci wszystkiego najlepszego!!!! A co do ciast to ja też piekę pyszne... szczególnie dobre serniki mi wychodzą:)) I dlatego piekarnik omijam szerokim łukiem:)) Pozdrowienia, pa!!
magdalenita
24 lipca 2007, 09:08uwielbiam ciacha! niestey nie znam zadnego dietkowego przepisu, ale czasem mozna pozwolic sobie na kawaleczek czegos dobrego - przynajmniej tam mi sie wydaje:) buziaki
Izitka
24 lipca 2007, 09:05no to gratulacje-tesciowa bierze przepisy!to jest niesamowite!! slicznie wygladassz.ja tez cwicze od tygodnia i moje cialo wyglada duzo lepiej-zawsze sie oplaca.trzymam kciuki za dalsze odchudzanie