Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 DZIEń A6W i wczorajsze grzeszki
22 lipca 2007
Niestety moje pierwsze dietkowe grzeszki - 2 przepyszne naleśniki z truskawkami i to pod wieczór.Nie miałam do końca sprecyzowanej diety i głodna zabrałam się do robienia naleśnikow rodzince -dwa podstawowe błędy. Oczywiście wybaczyłam sobie i odkupiłam je spacerem wieczornym. Dzis trzymam się -musli, potem ogórek, potem szaszłyki z chudego mięska i warzyw z grilla, potem będzie kanapka z pomidorem.
maryna38
23 lipca 2007, 07:13ach te weekendowe wieczory...ja też mam kilka grzeszków na sumieniu,2 drinki u znajomych w sobotę(ale nie jadłam kolacji)...Niestety wczoraj późno posiłek bo cały dzień byłam w pracy i prawie nic nie jadłam bo nie miałam czasu.Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
maryna38
23 lipca 2007, 07:12ach te weekendowe wieczory...ja też mam kilka grzeszków na sumieniu,2 drinki u znajomych w sobotę(ale nie jadłam kolacji)...Niestety wczoraj późno posiłek bo cały dzień byłam w pracy i prawie nic nie jadłam bo nie miałam czasu.Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
SiemAneta
22 lipca 2007, 22:24Widzę, że dietka idzie w dobrym kierunku... pozazdrościć wytrwałości. Jak tak patrzę na Twoje sukcesy, to myślę sobie, że może mnie też się kiedyś uda... Trzymam kciuki :)
siemka2
22 lipca 2007, 20:20Bardzo ładnie ci idzie i grzeszkami się nie przejmuj. Zresztą dwa naleśniki to nic strasznego. Jakbyś się nimi najadła to byłby problem. Powodzenia w dalszym dietkowaniu.
motylek74
22 lipca 2007, 18:22wiem, ze bedzie dobrze tylko dlaczego taka smutna w weekend jestem? ale co tam minie :) Ciesze się , że Ty wybaczyłas sobie dietetyczne grzeszki :) Ja ich miałam sporo w weekend ale teraz juz sie nimi naprawde nie przejmuje bo wiem ze od poniedziałku wezme sie w garść :). pozdrawiam ciepło i życze udanego wieczora :)
kwiatuszek170466
22 lipca 2007, 17:44Nie przejmuj sie tym że zjadłaś 2 naleśniki ważne że dzisiaj próbujesz to naprawić.PA!
kejta19
22 lipca 2007, 17:23wejdź do pamiętnika vviktorii....umieszczała wiele linków do różnych ćwiczeń kilka wpisów wstecz. zostawiła u mnie komentarz, więc nie musisz szukać jej pamietnika po całej vitalii ;)
calineczkazbajki
22 lipca 2007, 17:22hmm.... ja dziś pojadam ciasteczka :))ale nie mam sobie tego za złe.:)