Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11 DIEń A6W i pierwsze efekty

Widać różnicę-widać :))Walcz dalej :))

widac roznice, widac... :) tez sie musze wziac za szosteczke, ale ciagle cos przeszkadza... a ja, czekam, czekam wytrwale :)

Mow co chcesz ale ja widze sporą roznice... Gratuluje!! Chyba teraz bede robila a6w z wieksza pasją i zawzieciem... :)

ja tez cwicze a6w ale do twojego przuchaczka to mi z 3 miesiace brakuje hih by dojsc hihih bo bebziuniu duzy hihihi

Zazdroszczę, ja przez 8 dni nie zeszłam ani grama

Z cala pewnoscia warto kontynuowac!! Pomysl jaki bedzie za kolejnych 11 dni :)) Pozdrawiam serdecznie !

nie trzeba lupy żeby zauważyć różnicę, jest powiedzmy kolosalna! świetnie sobie radzisz widzę ;) mnie mimo że ćwiczę brzuszki to zamiast maleć to puchnie :( nie wiem dlaczego :( choć może i wiem :/ ech pozdrawiam i życze miłego dnia ;)

ale dzięki latino solo wyrobiłam kondycję i pewne części ciała też :)))))) teraz chodzę kilometrami i to najbardziej latem lubię :))))

widać widać..trzymaj tak dalej...pozdrawiam...dzieki za wpisik..

widać różnicę, super! ja niestety jakos nigdy nie umiałam skończyc a6w

jak dla mnie widac bardzo dobrze.pozdrawiam.

Super :)) I widać że brzuszek stał się bardziej jędrny i już tak nie zwisa "beznamiętnie" ;) Pozdrawiam i 3mam kciuki za śliczny brzuszek!

ja ostanio doszłam do 21 dnia Dzisiaj zaczynam od nowa i mam nadzieje znów dojśc chociaż do połowey ^^ A efekty tez zauważyła:D też chudłam :D

ja ostanio doszłam do 21 dnia Dzisiaj zaczynam od nowa i mam nadzieje znów dojśc chociaż do połowey ^^ A efekty tez zauważyła:D też chudłam :D

chyba też zacznę a6w, ale nie wiem czy bym radę dała