Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WAGA 79KG


To nie tylko poświąteczny bilans, ale też efekt zasiedziałości i zajadania stresu. Przeżyłam w tym czasie jedne z najtrudniejszych chwil w życiu .. szkoda gadać. Nie zamierzam stać się znów otyła. Zamierzam walczyć i tyle. Może nie mam energii nastolatki, ale wytrzymałość znacznie większą. A skoro część spraw już się ułożyła to i reszta się jakoś ułoży ... taką mam nadzieję...
  • maryna38

    maryna38

    7 kwietnia 2010, 07:53

    Aniu nie jedną trudną sytuację już udało ci się pokonać...teraz też tak będzie!!!!Powodzenia, dasz radę!!!

  • AskaGrubaska

    AskaGrubaska

    6 kwietnia 2010, 19:52

    Rozumiem Cię dobrze. Okres od Bożego Narodzenia był dla mnie też najtrudniejszy w życiu. A to, że wtedy przestałam kontrolować, co i ile jem, wcale mnie nie interesowało. Miałam taką deprechę, że właściwie nic mnie nie obchodziło. Życzę Ci abyś potrafiła się pozbierać o Własnych siłach, przy udziale przyjaciół, mądrego księdza lub psychologa... Ściskam Cię ciepło.

  • galaksy

    galaksy

    6 kwietnia 2010, 19:49

    że wszystko pomału się ułoży. Szkoda zdrowa na stresy i tym bardziej, na ich zajadanie.

  • Rozumiee

    Rozumiee

    6 kwietnia 2010, 19:42

    Nie załamuj się, i nie zajadaj w stresie, nie lepiej pójść na rower :)?

  • celcia66

    celcia66

    6 kwietnia 2010, 17:05

    Dasz radę! Trzymaj się cieplutko!

  • jbklima

    jbklima

    6 kwietnia 2010, 16:49

    życie nas nie rozpieszcza..co robić...byle móc się pozbierać i tego bardzo Tobie życzę, trzymaj się g.

  • aganarczu

    aganarczu

    6 kwietnia 2010, 16:37

    Fajnie, ze sie odezwalas. Zycie pisze swoje scenariusze i niekoniecznie dobre dla nas jednak zawsze trzeba miec nadzieje, ze bedzie dobrze. Staraj sie myslec tylko pozytywnie!!!

  • ciasteczko111

    ciasteczko111

    6 kwietnia 2010, 16:13

    Z Twoim nastawieniem napewno się uda ! :)

  • LeniwaGospodyni

    LeniwaGospodyni

    6 kwietnia 2010, 14:29

    Te najtrudniejsze chwile w życiu to własnie klucz do problemów z wagą :/ U mnie to samo, ale wierzę, że z wiekiem i doświadczeniem ogarnę to jakoś... Musi się dać! Póki co, zazdroszczę ludziom, którzy ze stresów chudną...

  • agapa776

    agapa776

    6 kwietnia 2010, 14:14

    Życzę Ci dużo,dużo siły a napewno wszystko się ułoży.Nie ma nic gorsze w diecie jak stres więc nie daj się kochana tylko teraz egoistycznie myśl o sobie.Trzymam kciuki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.