To nie tylko poświąteczny bilans, ale też efekt zasiedziałości i zajadania stresu. Przeżyłam w tym czasie jedne z najtrudniejszych chwil w życiu .. szkoda gadać. Nie zamierzam stać się znów otyła. Zamierzam walczyć i tyle. Może nie mam energii nastolatki, ale wytrzymałość znacznie większą. A skoro część spraw już się ułożyła to i reszta się jakoś ułoży ... taką mam nadzieję...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
maryna38
7 kwietnia 2010, 07:53Aniu nie jedną trudną sytuację już udało ci się pokonać...teraz też tak będzie!!!!Powodzenia, dasz radę!!!
AskaGrubaska
6 kwietnia 2010, 19:52Rozumiem Cię dobrze. Okres od Bożego Narodzenia był dla mnie też najtrudniejszy w życiu. A to, że wtedy przestałam kontrolować, co i ile jem, wcale mnie nie interesowało. Miałam taką deprechę, że właściwie nic mnie nie obchodziło. Życzę Ci abyś potrafiła się pozbierać o Własnych siłach, przy udziale przyjaciół, mądrego księdza lub psychologa... Ściskam Cię ciepło.
galaksy
6 kwietnia 2010, 19:49że wszystko pomału się ułoży. Szkoda zdrowa na stresy i tym bardziej, na ich zajadanie.
Rozumiee
6 kwietnia 2010, 19:42Nie załamuj się, i nie zajadaj w stresie, nie lepiej pójść na rower :)?
celcia66
6 kwietnia 2010, 17:05Dasz radę! Trzymaj się cieplutko!
jbklima
6 kwietnia 2010, 16:49życie nas nie rozpieszcza..co robić...byle móc się pozbierać i tego bardzo Tobie życzę, trzymaj się g.
aganarczu
6 kwietnia 2010, 16:37Fajnie, ze sie odezwalas. Zycie pisze swoje scenariusze i niekoniecznie dobre dla nas jednak zawsze trzeba miec nadzieje, ze bedzie dobrze. Staraj sie myslec tylko pozytywnie!!!
ciasteczko111
6 kwietnia 2010, 16:13Z Twoim nastawieniem napewno się uda ! :)
LeniwaGospodyni
6 kwietnia 2010, 14:29Te najtrudniejsze chwile w życiu to własnie klucz do problemów z wagą :/ U mnie to samo, ale wierzę, że z wiekiem i doświadczeniem ogarnę to jakoś... Musi się dać! Póki co, zazdroszczę ludziom, którzy ze stresów chudną...
agapa776
6 kwietnia 2010, 14:14Życzę Ci dużo,dużo siły a napewno wszystko się ułoży.Nie ma nic gorsze w diecie jak stres więc nie daj się kochana tylko teraz egoistycznie myśl o sobie.Trzymam kciuki