Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ah tylko tyje :(

Prostuje raz na miesiac;P Te "koncowki" to nie moje,ja mam doczepiane włosy:p

ej kop ode mnie, i kop dla mnie tez. Waga poszla na 76kg...wrrr..... nie mam ochoty sie wziasc za siebie, tlusta swinia jestem i tyle, a ty bierz sie do roboty Aniu !!!!!!!!!!!!!!!

więc bierz się do roboty! najgorzej jest powiedzieć sobie stop i zacząć... a potem kilogramy polecą... czas na zmiany:)

kochana kiedy masz trzydzieche? do tego czasu masz mi tu schudnac i wage utrzymac, by czwarta dekade zycia zaczac szczuplo i tak juz wytrwac do konca ziemskich dni. mi zostalo 5miesiecy wiec sie nie wyrobie, ale Ty pewnie masz jeszcze szanse. nie do twarzy Ci z nadwaga, gub te wstretne kilogramy bo potrafisz!

Nikt tego nie chce dlatego trzymam kciuki! Musisz się wziąć w garść, koniecznie =*