10:20-pobudka,5 minut biegu w miejscu,letnia woda z cytryna.
11:15-sniadanie.
12:20-13:50-spacer z dziecmi.
16:00-obiad i po drodze jakies slodkosci.
19:30-kolacja.
Wypilam 1,5 litra wody i 1 litr herbaty.Dzisiaj nic mi sie nie chcialalo robic,jakis taki beznadziejny dzien.
Zrobilam zaledwie 3899 krokow i spalilam 287 kalorii (wedlug wii u meter). Slabo.