07:05-pobudka, bieganie 5minut w miejscu, przygotowanie sniadania i po drodze letnia woda z cytryna.
07:55-sniadanie.
08:25-odprowadzenie Corci do szkoly.
10:30-11:20-Cwiczonka z Ewa.
11:30-drugie sniadanie.
12:00-13:00-spacer z Synkiem.
15:00-obiad.
17:30-moje dzieci jadly slodycze i sie do nich podlaczylam, nawet guma do zucia nie pomogla:( Buuuu...
18:00-podwieczorek, ale juz cos zdrowszego.
20:10-21:00-cwiczenia.
21:00-kolacja.
Wypilam dzisiaj 2,6 litra i 2 litry herbaty.
Wedlug wii u meter zrobilam dzisiaj 15160 krokow i 675kalorii.
Dzien byl by swietny jak by nie te beznadziejne slodycze, chyba musze dzieciom powiedziec ze dopuki nie schudne 33kg one nie beda jadly lagoci;P