07:12-pobudka, bieg w miejscu 4minuty, letnia woda z cytryna, przygotowanie sniadania.
08:15-sniadanie, platki z nasionami zalane kozim mlekiem ( nie za dobre,nastepnym razem dodam zwyklego mleka), srednia marchewka.
08:40-09:35-odprowadzenie Corci do szkoly do tego spacer. Dzisiaj bylo bardzo wietrznie (znowu)
11:40- drugie sniadanie mleko z crunchy owocowym i mandarynka.
15:10-15:30-obiad, kurczak w wine z oliwkami do tego ryz brazowy (spalilam go) i surowka z kapusty kwaszonej.
18:40-19:00-podwieczorek, surowka niskokaloryczna orzechy wloskie i troszke podjadlam mleka w proszku ( caly dzien kusily mnie slodycze, ale wkoncu zastapilam to 20g mleka)
20:00-20:45-cwiczenia i bylo dosc szybko;)
21:00-21:20-kolacja (zbyt pozna), salatka z winogronami, chrupkami kukurydzianymi i jogurtem (pysznosci), do tego jeszcze kefirek.
Jestem dumna z siebie:D, ale bylo ciezko panowac nad soba.
Wedlug Wii U zrobilam 11636 i spalilam 560 kalorii:D
Wypilam 1,8 litra wody i tylko 1 litr herbaty (oczywiscie bez cukru)
Dzisiejszy dzien jest zaliczony (mam nadzieje).