07:00-pobudka, bieg w miejscu 4 minuty, letnia woda z cytryna.
08:00-08:20-sniadanko, bulka grahamka z twarogiem na ostro, herbatka i marchewka.
08:30-09:45-wyjscie do szkoly(przyokazji spacer)
11:15-gdy robilam sobie owsianke pozarlam (inaczej tego ie mozna nazwac) maslo orzechowe jakies 9 malych lyzeczek nastepnie owsianka z winogronem, herbatka.
14:45-15:15-obiad kurczak z oliwkami i winem do tego ryz brazowy i surowka z kapusty kiszonej.
18:00-18:30-jablko, herbata.
19:40-20:20-cwiczenia (oczywiscie moj synek musial mi przeszkadzac i non stop latal ze slodyczami i wkoncu zjadlam 5guzikow czekoladowych i jedna kanapke mleczna) Wszystko zmarnowane.
21:00-kolacja, jablko i kefir,
Wedlug wii u meter zrobilam 7780 krokow i spalilam 480 kalorii.
Wypilam 1,5litra wody i 1,2litra herbaty.