dzięki:) no myślę, że kiedyś dorosnę...i będę chciała...mój mąż to rozumie choć wiem, że czasem martwi się, że nigdy się nie zdecyduję a przecież taka decyzja musi być wspólna, z jednej strony nie może mnie zmusić i nie zmusza ale z drugiej strony to też trochę nie fair, że tylko ja o tym decyduję...a on nie ma nic do powiedzenia :)...ale najgorsza to jest czasem rodzina i znajomi którzy ciągle wypytują kiedy będziemy mieć dziecko...wiem, że nie robią tego złośliwie ale zaczyna mnie to drażnić...:D
no rozumiem, tylko że u nas jest tak że to mąż jest uosobieniem wszelkich rodzicielskich kwestii...dla niego rodzina to świętość wiec czuję że gdybyśmy mieli dziecko to prędzej ja bym wymiękła i je olała a on musiałby o wszystko dbać i się nim zajmować, on nieraz opiekował się chętnie dziećmi siostry a ja poproszona o pilnowanie zawsze odmawiałam...;/
chciałabyś mieć wybór czy mieć dziecko teraz czy dopiero za kilka lat? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam ;) co do męża akurat tutaj jestem w 100 % pewna, że jest idealnym kandydatem na ojca:) on uwielbia dzieci, w ogóle uwielbia kontakt z dziećmi, no ma po prostu super podejście a dodatkowo to taki typ faceta z zasadami i wiem że chciałby mądrze wychowywać swoje dziecko...także tutaj miałabym o tyle łatwo, że właściwie całkowicie mogłabym na niego liczyć ale z drugiej strony wiem, że to będzie też moje dziecko i nie mogę zwalić całej odpowiedzialności na niego...:D
candy.lady
9 lipca 2013, 08:51
Może zacznij pić zieloną i czerwoną herbatę? Poprawia metabolizm i przyspiesza spalanie tłuszczu podczas ćwiczeń :) Może wtedy waga ruszy
krcw
10 lipca 2013, 16:11no własnie to jest magia robienia zdjęcia w takiej pozycji nóg:D ja mam tylko 152 cm i moje nogi są krótkie:D
krcw
10 lipca 2013, 13:04dzięki:) no myślę, że kiedyś dorosnę...i będę chciała...mój mąż to rozumie choć wiem, że czasem martwi się, że nigdy się nie zdecyduję a przecież taka decyzja musi być wspólna, z jednej strony nie może mnie zmusić i nie zmusza ale z drugiej strony to też trochę nie fair, że tylko ja o tym decyduję...a on nie ma nic do powiedzenia :)...ale najgorsza to jest czasem rodzina i znajomi którzy ciągle wypytują kiedy będziemy mieć dziecko...wiem, że nie robią tego złośliwie ale zaczyna mnie to drażnić...:D
krcw
10 lipca 2013, 11:49no rozumiem, tylko że u nas jest tak że to mąż jest uosobieniem wszelkich rodzicielskich kwestii...dla niego rodzina to świętość wiec czuję że gdybyśmy mieli dziecko to prędzej ja bym wymiękła i je olała a on musiałby o wszystko dbać i się nim zajmować, on nieraz opiekował się chętnie dziećmi siostry a ja poproszona o pilnowanie zawsze odmawiałam...;/
krcw
9 lipca 2013, 23:20chciałabyś mieć wybór czy mieć dziecko teraz czy dopiero za kilka lat? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam ;) co do męża akurat tutaj jestem w 100 % pewna, że jest idealnym kandydatem na ojca:) on uwielbia dzieci, w ogóle uwielbia kontakt z dziećmi, no ma po prostu super podejście a dodatkowo to taki typ faceta z zasadami i wiem że chciałby mądrze wychowywać swoje dziecko...także tutaj miałabym o tyle łatwo, że właściwie całkowicie mogłabym na niego liczyć ale z drugiej strony wiem, że to będzie też moje dziecko i nie mogę zwalić całej odpowiedzialności na niego...:D
candy.lady
9 lipca 2013, 08:51Może zacznij pić zieloną i czerwoną herbatę? Poprawia metabolizm i przyspiesza spalanie tłuszczu podczas ćwiczeń :) Może wtedy waga ruszy