61,9 kg - czyli poniżej 62 kg
...................................................................................................................
0,3 kg od zeszłego ważenia to mało - wiem, ale....
- w sobotę był Twister + frytki + lody a na wieczór ciastka francuskie
- w niedzielę duża pizza u znajomych na obiad i czekolada na wieczór
- w poniedziałek, wtorek i środę była czekolada
..wiem, że sama jestem sobie winna, że tylko 0,3 kg - gdybym miała silną wolę to pewnie schudłabym ponad 1kg, ale cóż .... to wciąż spadek
a co do ćwiczeń to było lepiej:
poniedziałek i wtorek - rano spacer z psem w lesie 40 min
poniedziałek - skalpel
wtorek - zumba
środa - okropny ból głowy
a w czwartek - byłam wykończona
........w środę i w czwartek była dieta 8h - i ona działa
a od wczoraj łykam slimgreen
blakin
15 kwietnia 2013, 20:47Każdy spadek jest cenny!:)
naja24
12 kwietnia 2013, 15:13Gratuluje ci spadków i życzę silniejszej woli hahaha :)
NigdyNieKochalam
12 kwietnia 2013, 09:30nastepnym razem z pewnocia nie ulegniesz pokusom.. ;* bo uwierz ze dla chwili przyjemnosci naprawde nie warto... ;)) a wtedy i spadek bedzie wiekszy. ;** 3mam za Ciebie kciuki. ;**
madzia3532
12 kwietnia 2013, 09:29gratuluję Ci...oby tak dalej:)