po tej smierci mojego szwagra jakos mi sie dziwnie robi zaczyna do mnie docierac (choc zawsze to wiedzialam) ze kazdy co sie urodzil musi umrzec wiem,wiem wypisuje glupoty ale mam takiego dola ze strach teraz to sprobuje wyslac ,bo nie specjalnie jeszcze wszystkiego zalapuje ,zaraz tu do was wroce
Po każdym odejściu bliskiej osoby jest cieżko i dużo myślimy....wiem coś o tym...
Parę dni temu pochowałam bliską mi osobę....Czas goi rany...kiedyś w to nie wierzyłam...zawsze będziemy pamiętać ale ból jest mniejszy...przeżyłam to już dwa razy...Trzymaj się dzielnie.....Ja mam bokserke i wilczurke ale taką troszkę mieszana znalazlam ja i odtąd jest z nami...pozdrawiam
sieslawa
21 stycznia 2009, 12:14
Przemijanie jest częścią naszego życia. Lepiej o tym za często nie myśleć, bo wtedy faktycznie chandra murowana. Mam nadzieję, że powolutku będziesz dochodzić do siebie. Przesyłam Ci dużo pozytywnej energii. Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie, Wiesia
stella68
23 stycznia 2009, 22:52Po każdym odejściu bliskiej osoby jest cieżko i dużo myślimy....wiem coś o tym... Parę dni temu pochowałam bliską mi osobę....Czas goi rany...kiedyś w to nie wierzyłam...zawsze będziemy pamiętać ale ból jest mniejszy...przeżyłam to już dwa razy...Trzymaj się dzielnie.....Ja mam bokserke i wilczurke ale taką troszkę mieszana znalazlam ja i odtąd jest z nami...pozdrawiam
sieslawa
21 stycznia 2009, 12:14Przemijanie jest częścią naszego życia. Lepiej o tym za często nie myśleć, bo wtedy faktycznie chandra murowana. Mam nadzieję, że powolutku będziesz dochodzić do siebie. Przesyłam Ci dużo pozytywnej energii. Trzymaj się, pozdrawiam serdecznie, Wiesia
justynka84
17 stycznia 2009, 17:56Bardzo mi przykro. Trzymaj się ciepło!