Piątek tez dałam radę
śniadanie:2 kromki chleba chrupkiego graham z wędlina i ogórkiem,serek wiejski i herbata owocowa
obiad:ryba gotowana z warzywami w rękawie do pieczenia,2 ziemniaki i 3 lyz surówki z kiszonej kapusty
a później miała być przekąska jakaś a skończyło się na dojedzeniu kawałka gotowanej ryby za moja córkę
Kolejny dzień w którym doprowadziłam do uczucia głodu bo ta rybę za córkę zjadłam ok 16.00 i do 22.00 się męczyłam
Nie miałam czasu zjeść -i to chyba przyczyna mojej nadwagi ze w ciągu dnia mało czasu na posiłek a potem na noc jak dzieci poszły spać to ja do michy i żarłam.
na szczęście wczoraj wytrzymałam i piłam tylko wodę.
a dziś będzie ciężko-idę na imieniny do siostry-wiec wiadomo ze moja dietę trafi szlag na jeden dzień będę starała się jeść mało