Dzień wolny od pracy zawodowej, ale za to ogromna ilość rzeczy do zrobienia na liście "to do".
Zaczęłam od 7ej rano. Szorowanie okien cifem, mycie podłóg, mycie ścian w salonie, trochę prac w ogrodzie, wizyta u ortodaty, odbiór firan i zasłon, zakupy na 3dni (w tym tygodniu wydałam 500zł i wogóle tego nie widać, jestem przerazona).
Zawiesiłam firany i padłam. Zegarek pokazywał 00:30 🫣
Jedzeniowo słabo. Karlorycznie mało zjadłam. Głównie slodycze.
Nie zmierzam w dobrą strone...
jutro dodam zdjęcia z przed i po remoncie.
czerwona_kuropatwa
2 listopada 2024, 00:18Ale za to mega produktywny dzień, brawo!
Sorbetmalinowy2024
2 listopada 2024, 10:45Odbiłam go wczoraj i przespałam do 14tej 🙈