To był wyjątkowy miesiąc 🫣
Pierwszy miesiąc w nowej pracy wraz z dojazdami prawie 55km w jedną stronę.
Pierwszy miesiąc mieszkania z teściami bez własnej kuchni.
Kolejny miesiąc remontów i adaptacji piętra dla nas.
Sporo stresów, pracy, zmęczenia, trudnych sytuacji i rozmów.
Kolejna niedziela to praca od 7-18 aby sprzątnąć pył, usunąć niepotrzebne rzeczy po remoncie. Przygotowałam już górę pod przyjazd montażystów. Mają być we wtorek. We srode zaraz po pracy mąż zabiera mnie w góry na noc a we czwartek planujemy giewont lub termy. Piątek i sobota jestem w pracy czyli w niedzielę będę przenosić nasze rzeczy ze strychu do kuchni.
Bardzo się cieszę że to już koniec. Z tej okazji rozłożyłam dywan wieczorem i jeszcze w pustej przestrzeni zapaliłam lamke i zrobiłam jogę na bolące biodra.
Dietetycznie i wagowo nie miałam żadnych planów poza obserwacją siebie. Niechciałam dodatkowo nakładać na siebie presji i stresu. To była dobra decyzja.
finalnie po tym miesiącu mam +1kg ale nie przejmuje się tym bo wiem że jak tylko zrobimy zakupy do lodówki to zacznie się zdtowszy etap w moim życiu.
papryczkachili2021
21 października 2024, 19:04Pracowity miesiąc. Dobrze, że znajdujesz czas na odpoczynek :-)
Sorbetmalinowy2024
28 października 2024, 07:49❤️