Chciałam spać do południa ale kogut obudził mnie o 7ej.
Obiecałam sobie i rodzinie że nic tego dnia nie zrobię z cięższych rzeczy.... zrobiłam jedynie pranie.
Tego dnia poszło mi w drugą stronę. Nie pamiętam już kiedy ostatnio miałam kompulsywne jedzenie słodyczy. Obstawiam że kilka miesięcy temu.
Wieczorem miałam tak spuchnięty brzuch że na paseku musiałam przesunąć się o trzy dziurki 😥
Odreagowalam.
Od poniedziałku bardziej się pilnuję.