Dziś niedziela, wypad do ciotki. Niestety zrobiłam mały grzech ! Pierwszy na mojej diecie :/ ciotka upiekła specjalnie dla mnie moje ulubione ciastko, nie mogłam jej odmówić bo zrobiłoby jej się przykro :(
Waga stoi, mam @ (zauważyłam, że panuje tu zwyczaj nazywania go @) :) waga stoi. Ból brzucha ogromny. Trochę pokręciłam hulką i poskakałam (ale minimalnie z powodu @)
Mam nadzieję, że grzechy nie będą się powtarzać i bóle przejdą aby zacząć nowy tydzień pełną parą i pełną dietą.
Silnie walczę aby na mojej wadze była 6. Chcę tego bardzo. Chcę efektów widocznych gołym okiem.
Jutro poniedziałek.
Chyba ich nie lubię. :/
Postanowienie? dbanie o swoją skórę.....
Oleeeenka
19 czerwca 2011, 23:22ojj ja tak miałam wczoraj- siostra szalotkę zrobiła, nie mogłam odmówić :( a czas wracać do diety !!! Powodzenia !!!
normalnienienormalnaa
19 czerwca 2011, 22:30oj, tam jeden kawałek ciasta diety klapą nie czyni ;)
mmiiqqaa
19 czerwca 2011, 21:17efekty będą na 100% trzymaj się):)