Hej ;) nie pisałam wczoraj bo miałam kilka rzeczy do załatwienia i nie było czasu na włączenie komputera ;) jedną z tych rzeczy była wizyta u dietetyczki :) pomimo ostatniej choroby waga poszła w dół :) i to całe 1,1 kg ;) dziewiątka nadal jest ze mną ale już na drugim planie :P i mam nadzieję, że będę ją spotykać tylko tam ;) w tym tygodniu mam 4 dni diety urozmaiconej, 2 dni diety z gaspacho i 1 dzień diety wakacyjnej :) wczoraj zastosowałam 1 dzień diety urozmaiconej a wyglądał on tak:
ŚNIADANIE 2 kromki chleba razowego posmarowane chudym twarożkiem, pomidor, kubek kawy z mlekiem II ŚNIADANIE jogurt z 2 łyżkami błonnika i 1 jabłko OBIAD chuda ryba z kaszą gryczaną i gotowanymi warzywami, miseczka wywaru warzywnego PODWIECZOREK kubeczek świeżych truskawek KOLACJA jajecznica z 1 jajka i 1 białka, świeży ogórek
od dzisiaj zaczęłam dwudniową dietę z gaspacho :) dzienna wartość energetyczna to 1060 kcal ;) 200 kcal mniej niż wczoraj ale da się przeżyć ;) a wygląda ona tak:
ŚNIADANIE 2 kromki chleba razowego, (do wyboru) herbata zielona lub czerwona lub chude mleko lub kawa z mlekiem II ŚNIADANIE (do wyboru) 2 kiwi lub 2 plastry ananasa lub 3 mandarynki lub miseczka truskawek OBIAD miseczka gaspacho, chuda ryba 200g pieczona lub smażona na łyżce oliwy z olwiek PODWIECZOREK sałatka ''Macedonia'' z ananasa, pomarańczy, gruszki i brzoskwini KOLACJA miseczka gaspacho, 2 plastry chudej wędliny drobiowej lub chudy twarożek wiejski
jak zrobić gaspacho (wystarczy na dwa dni) :
SKŁADNIKI: 1 kg dojrzałych pomidorów, 1 l wody, 1 papryka, 1 świeży ogórek, 2 ząbki czosnku, 1 cebula, 2 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki soku z cytryny, 20g chleba razowego, sól, pieprz, tabasco
PRZYGOTOWANIE: umyć i pokroić w kostkę warzywa, włożyć do garnka, zalać wodą i wszystko ugotować. Następnie zmiksować aż do otrzymania jednolitej, gęstej konsystencji, dodać przyprawy i sok z cytryny i oliwę, jeszcze raz wszystko zmiksować. Na końcu schłodzić i podawać na zimno
co do ćwiczeń to wczoraj zrobiłam program Ewy Chodakowskiej ''skalpel z krzesłem'' :) rodzice mówili, żebym jeszcze nie szalała bo dopiero co skończyłam kuracje antybiotykiem ale ja postanowiłam, że od poniedziałku wracam do ćwiczeń i będę się tego trzymać ;) na dzisiaj zaplanowałam program ''turbo spalanie'' żeby ciało się nie przyzwyczaiło do jednego treningu ;)
to ja będę zmykać po składniki na gaspacho ;) może odezwę się wieczorkiem i dam znać czy żyje :P trzymajcie się cieplutko ;) walczymy dalej ;)
Chicitaa
1 lipca 2014, 18:07Gratki :) Turbo to jeden z moich ulubionych treningów :) Powodzenia ;* Kocham gazpacho !
smiechotka
1 lipca 2014, 19:13dzięki ;* mój też a zwłaszcza ten moment tupania w podłogę :P to ja zapraszam za porcyjkę gazpacho ;) pozdrawiam