Kupilam spodnie. Fajne, z wysokim stanem, za ciasne w brzuchu. Ale jak schudne beda idealne. Rozmiar wiekszy to mi sie na tylku i w udach nie ukladaja. Ja przez ten swoj wielki brzuch mam problem z ciuchami by sie cos fajnie ukladalo. Chodzę nadal codziennie na górkę, to zajmuje godzinę. Do tego doszedl rowerek stacjonarny. Właśnie na nim cisnę.
Ograniczam slodycze, nie wiem który raz.. domowe bede jadla. Jutro pieke rogaliki drozdzowe z powidlami sliwkowymi. Koledzy z pracy mają wpaść.
W tym tyg pracuje po 4h takze mam jeszcze wiecej czasu. Ale zmeczona jakas taka jestem.
Codziennie pije. Wino cerwone, lampka albo dwie. Ostatnio doszlo czasem whisky. Mąż mnie rozpija. Ale trzeba sie zacząć odzwyczajać.
gosiulek1
6 marca 2021, 18:47To alkohol może powodować zmęczenie. I nalanie też. Pomyśl o tym.
Wisterya
24 lutego 2021, 11:41Ja przypadkowo też kupiłam motywujące spodnie ;) I już mi się nie chce odsyłać :D
barbra1976
23 lutego 2021, 19:52Cukier i alkohol robią brzuch. Dlatego goście mają dętki piwne. No i z wiekiem też to się lubi zmienić, u ciebie to jeszcze nie lata.