Post Dąbrowskiej za mną. 3tyg. Calkiem inaczej go przeszłam niż za pierwszym razem, 3 lata temu. Na ból, jakikolwiek, nie mogę narzekać. Tzn bolal mnie krzyż ale to nic w porównaniu z pierwszym postem. Nie miałam w ogóle energii i humoru! ZERO energii co przede wszystkim przyczyniło sie do zakonczenia postu. Wstręt do jedzenia okropny! Schudlam okolo 5kg.
Mialam sie trzymac wg menu w aplikacji na wychodzeniu ale... ja to ja i tak sie ograniczac kolejne tygodnie nie mogę. Jem normalnie tylko mniej bo zoladek mi sie skurczył no i nadal mam trochę wstret. Niestety nie do słodyczy. Słodkie kocham i żaden post tej miłości chyba nie zabije już nigdy.
Cieszę sie, że bylam i ciesze sie, że juz nie jestem.
Od dzis na weekend mam pieska znajomych. Synek najpierw wyjadal jego chrupki z miski a potem chodzil za nim i czestowal swoimi dzieciowymi ciasteczkami. Na spacerku dumnie trzymał smycz. Trochę siersci jej wyrwał bo nie ma wyczucia jak głaskać. Oboje padli na drzemke i jest taaaka cisza 😁😁
CzarnaOwieczka85
12 sierpnia 2020, 22:54Że słodyczami mam tak samo chyba nic mnie od nich nie powstrzyma😓😓😓
Naturalna! (Redaktor)
7 sierpnia 2020, 17:37To co Ty na tym WO jadłaś, że tak Cię wzdrygało i wstręt był dominującym uczuciem? Ja pamiętam, że jak wkręciłam się tak na maxa w WO, to jak wchodziłam do warzywniaka, to mi się mordka cieszyła na widok tych wszystkich PYSZNOŚCI :) Może psychicznie nie byłaś na ten post gotowa i stąd to uczucie niesmaku? A może nalezysz do ludzi, którzy warzyw nie lubią? Może za mało soliłaś i przyprawiałaś? Wiesz, ja obecnie wolę od WO robić sobie od czASU do czasu głodówki o wodzie i kawie. Efekt lepszy i mocniejszy niż na WO i nie trzeba się 2 lub 3 tygodni "męczyć" ;))))
Smerfetka860323
7 sierpnia 2020, 19:53Dużo i często jem warzywa, lubię. No ale w kółko same warzywa?? Wolałam już nic nie jesc niż znowu coś z warzyw.. wspomagalam sie owocami. Jadlam za duzo i za często ale wo sie nie wyłączyło.
ConejoBlanco
7 sierpnia 2020, 14:44Gratulacje, a od kiedy jesteś na wyjściu? Mnie dziwi, że aplikacja nie uwzględnia nowego protokołu wyjścia, bo teraz chyba rekomendują wychodzić na niskich węglach i wolniej wprowadzać produkty.
Smerfetka860323
7 sierpnia 2020, 15:02Od poniedzialku. Ale ja nie jestem na wyjsciu. Nie trzymam sie wytycznych. A tych nowym to w ogole bym nie ogarnęła czasowo i pojęciowo.
Alladynaa
7 sierpnia 2020, 13:47Podziwiam ludzi którzy podjęli post ja bym chyba nie dała rady. A ciasteczka pieska hmmm smakowały małemu?
Laydee87
7 sierpnia 2020, 13:04Gratuluję utraty wagi i wytrzymania 3tyg 👏👏👏 dzieci i zwierzęta mają jakąś tajną nić porozumienia między sobą 😊 u naszych często to obserwuję jakie są w stosunku do Basi, na jak wiele jej pozwalają i są cierpliwe.