Dzień III 6.01.2016
Śniadanie
- 2 kromki chleba żytniego 104kcal
- pasta jajeczna 180g 205kcal
- pomidor 2 plastry 4 kcal
- 2 rzodkiewki 2 kcal
- herbata czystek z miodem i łyżeczką oleju kokosowego 160kcal
- mandarynka 14kcal
II Śniadanie
- kiwi 26kcal
- pół pomarańczy 15kcal
Obiad
- pierś z kurczaka pieczona w folii 160g 152kcal
- warzywa pieczone w piekarniku 300g 417kcal
- łyżka oleju 45kcal
Kolacja
I tu ostro przesadziłam z nabiałem i z ilością
- budyń czekoladowy na mleku bez laktozy 1,5% z sosem z jogurtu naturalnego z cukrem wanilinowym i stewią 320kcal
- kromka chleba 52kcal
- twaróg półtłusty 100g 127kcal
- dżem 1 łyżka 42kcal
- herbata z pomarańczą i goździkami i miodem 50kcal
(było za dużo nabiału i słodkiego i było niedobrze)
W ciągu dnia piłam herbatki ziołowe
Dupa duża ale za to paznokcie ładne :)
tara55
19 stycznia 2016, 16:04Ładne pazurki-brawo :-)
marrtynna
18 stycznia 2016, 17:01Końcowa konkluzja mnie rozwaliła :)) Ładne, pewnie, że ładne :)
smerfetka21
18 stycznia 2016, 22:01:-)
angelisia69
18 stycznia 2016, 14:40smacznie,obiadek mega pysznie wyglada
smerfetka21
18 stycznia 2016, 22:01Tak jak wygląda tak smakuje naprawdę pycha :-)