Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczoraj postanowienie,dzisiaj dzień 1 ;-)


Witajcie kochani!!!

Ciezko było mi wstac ,miałam druga zmiane i dopiero po 23 byłam w domu, a jak by było mało to mojemu kochaniutkiemu synkowi nie chcialo sie w nocy spac ;-).wczorajszy piatek 13 w pracy był potworny :-(.Teraz tez pije kawke i zbieram sie zaraz do miasta na jazde bo zaczelam chodzić na prawo jazdy,ciezko mi cos idzie. Mam dwie godzinki jazdy i na 14 do pracy i tak do nocy. Zarasz zjem cos lekkiego na sniadanko i uszykuje sobie cos do pracy. Nigdy nie nosiłam kanapek do pracy bo w niej nie jadalam  jak wracalam to zawsze sie objadalam i szlam spac,WIEIEM TO DUZY BŁAD!!!!

Dobra kochani uciekam ,od jutra postaram sie dokładnie opisywac co jem i postaram sie wstawiac zdjecia bo dzisaj jescze śpie,wybaczcie.

MIŁEGO DNIA KOCHANI ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.