Miało być 6 -a ja dalej o nią walczę.Po niedzielnym obżarstwie waga skoczyła w górę-ale od wczoraj bardzo grzecznie.Znów idziemy w dół.Mam teraz już trochę więcej czasu i wieczory długie zaczęłam więc trochę ćwiczyć-a że orbitrek sobie tam stał w kącie ostatnio więc go odkurzyłam i zaczęłam działać.Powoli,powoli zaczynając od 0.5 godz będę już zwiększać po 10 min chociaż do godz + jakieś dywanówki.Polecacie coś konkretnego?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.