To przykre ale znów jestem na plusie.
Zmieniłam pasek żeby uświadomić sobie jak się zapuściłam.Od wczoraj walczę...z jedzeniem, ze słodyczami,ze sobą.Tym razem się uda-MUSI!!!
To przykre ale znów jestem na plusie.
Zmieniłam pasek żeby uświadomić sobie jak się zapuściłam.Od wczoraj walczę...z jedzeniem, ze słodyczami,ze sobą.Tym razem się uda-MUSI!!!
kropecka
4 września 2015, 18:05Czasami trzeba zrobić jeden krok w tył, żeby potem ruszyć z kopyta do przodu. Powodzenia!
tikaa
4 września 2015, 13:24Powodzenia :) trzeba walczyć :P
KASI2013
4 września 2015, 11:23powodzenia ... ja postawiłam na codzienną aktywność plus ogarnięcie michy :D działa !
.missmurder.
4 września 2015, 10:41Będę trzymać kciuki! Zrozumienie problemu, to już pierwszy krok do sukcesu! :)