I co ja mam teraz zrobić?
Znów lekarz.Tym razem okazało się,że to już zapalenie lewego płuca.
Do poniedziałku Damian ma antybiotyki,ale jeśli nie będzie poprawy czeka go szpital.
Ciekawa perspektywa ferii zimowych,które się właśnie zaczynają.
Mam dość!
Nie mam nawet siły myśleć o jakiejś szczególnej diecie,a tak to ja sobie na pewno nie poradzę.
Na razie lecę sprzątać bo niedługo przyjeżdża pielęgniarka zrobić mu zastrzyk.
Dobrze,że chociaż młodszy jest zdrowy.
Pa wszystkim!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mazik89
14 lutego 2012, 10:01Nie jesteś sama, ja mam w domu mały szpital :) oboje dzieciaczków mi zachorowało :( buziaki
misiek19851985
13 lutego 2012, 11:09Słoneczko, bardzo się cieszę, że ocet działa! U mnie też, tzn waga wskazuje 80 jak przeklęta mimo obżarstw, jakich dokonałam przez kilka, a może z tydz to już będzie! Tak więc poszła na początku w górę (przy szoku ilości pochłanianych kcal), a teraz gdy już się przyzwyczaiła, zatrzymała się. Aż dziwne, sprawdzałam nawet czy się nie zepsuła ;) Ale wygląda na to, że działa. A teraz muszę spiąć zad i zabrać się do roboty ! Powiedziałam, na roczku Zużki nie będę wyglądać jak balon!!! A jak Damianek?
Magialena
11 lutego 2012, 13:40Trzymam kciuki za Damianka, żeby szybko wyzdrowiał. Dietą się nie przejmuj, najważniejsze zdrowie Twoje i najbliższych.
misiek19851985
10 lutego 2012, 18:55słoneczko, chyba coś jest nie tak...Szukałaś przyczyny, dlaczego dzieciaczki Ci tak chorują? Oczywiście dietą się nie przejmuj, wybaczam. Ale uważaj na to, co jesz ;)
MamaJowitki
10 lutego 2012, 16:45ojj to faktycznie nie jest zbyt dobrze, mam nadzieje ze jednak antybiotyk zadziala, trzymaj sie kochana