A nie kilka kilo w tą czy w tamtą!
Dzisiaj zmotywowałam się sama.
Zaczęłam sobie mówić, że moje ciało może więcej niż wmaiwa mi mój mózg,
I wiecie co?
UDAŁO SIĘ!
Jestem dumna z siebie!
Jeszcze bardziej będę jak uda mi się nie rzucić pracy po pierwszym dniu.
No, a tak apropo to się muszę zbierać ;<
Silna wola zaczyna mi rosnąć, a ja jestem coraz bardziej zdeterminowana!
Busiolki w pysiolki moje chudzinki ;*