Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lenia mam ogromnego.



Śpię. Na siedząco dosłownie.
Wykonałam dzisiaj hula-hop, Mel B brzuch i zrobiłam jakieś dziwaczne ćwiczenia, u Ewki w skalpelu jest podnoszenie nóg do boku i to właśnie to zrobiłam. 50 na każdą nogę, nie wiem na co mi to ale miałam ochotę :D  Wiem, że to mało, ale rano zaspałam nie wiem jakim cudem i nawet nie byłam na wykładzie. Ewka leci jutro z rana bo dwa dni przerwy to za dużo.


Dzień 10. Odpoczynek! Wchodzę na tą listę zmęczona jak cholera i myślę jak ja zrobię te przysiady, patrze a tam odpoczynek - jakże miło.



Do biegania mi coraz bliżej. Serio zbieram w sobie wewnętrzną siłę. Opuściła mnie trochę motywacja, ale za każdym razem powtarzam sobie "i co znowu się poddasz i będzie jak zawsze?". Nie zrażaj się tym, że nie widzisz efektów od razu, ważny jest każdy krok do przodu. Więc zmuszam się do podniesienia dupy z fotela i idę.




Dzień 12.
Jaki nosisz rozmiar ubrań, a do jakiego dążysz?
Noszę 40 i szczerze powiedziawszy mi pasuje :D Ewentualnie mogłoby być 38 ; ))

A na koniec something  for motivation.




PRZEDSTAWIAM WAM MÓJ TYŁEK NA WAKACJE!



Jestem chyba gdzies w tym miejscu gdzie pani na pierwszym zdjęciu, mam motywację.

A teraz dobranoc moje kruszynki ;*
  • n3sti

    n3sti

    28 lutego 2013, 00:07

    a ja dziś zapomniałam o squat :( :( jutro zrobię podwójną dawkę ale z przerwami bo inaczej nie dam rady :D :D

  • Marta9090

    Marta9090

    27 lutego 2013, 23:08

    Co to za plan z tymi przysiadami?;) i jakie czesci ciala to ma modelowac?;)

  • Caarmeen

    Caarmeen

    27 lutego 2013, 22:57

    Fajny ten tyłek :D

  • iwona922

    iwona922

    27 lutego 2013, 22:56

    to da się aż tyle przysiadów robićć? Powodzenia i pozdrawiam;]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.