Od środy wróciłam do rowerka postanowiłam ,że codziennie będę pedałować.
środa-30 min-14 km
czwartek-30 minp14,1 km
piątek-30 min-14,1 km
sobota-1h21min-37,2 km(dodatkowo brzuszki i ćwiczenia z hantlami na obręcz barkową)
niedziela-47min-21 km
Nie jest łatwo znaleźć czas i chęci :(. Waga niedziela rano 66,5 kg niby od poniedziałku 0,5 kg mniej mam nadzieję, że to zasługa pedałowania,muszę w to wierzyć aby podnieść sobie morale:) .Dieta NŻT(nie żryj tyle) leży odłogiem ale słodkości nie tykam,no maże 2 razy podebrałam dziecku monte.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
graziaIZ
7 kwietnia 2009, 19:06co tam u ciebie kochana, bo jakoś nie piszesz ;) mam nadzieję że wszystko dobrze ;) pozdrawiam :)
bezkonserwantow
4 kwietnia 2009, 13:48<img src='http://img222.imageshack.us/img222/4853/9a0c681e002aef3b48e0e65.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
graziaIZ
29 marca 2009, 18:35kochana to ja ciebie podziwiam :) jeśli chodzi o ruch to ostro idziesz ;) a co do słodyczy to doskonale cię rozumiem ;) sama jestem uzalezniona, i przytyłam głównie za sprawą słodyczoweo obżarstwa :( trzymaj tak dalej a pewnie dasz radę :)