Dlatego przez te, niecałe jeszcze, trzy tygodnie nie chcę sobie pozwolić na żadne błędy z wyjątkiem oczywiście tych zaplanowanych - dzisiejszy grill, za tydzień weekend na wyjeździe, zapewne alko wpadnie, no ale bez przesady - wakacje mam
Wczoraj wpadły dwa piwka, w sumie jestem zadowolona, bo zazwyczaj dwa oznaczały początek a nie koniec :D
Zajęcia wczoraj super! Pierwszy raz ćwiczyłam z gumą, taką że się buty w nią wkłada, nie wiedziałam, że przy tym zwykły step touch będzie dla moich pośladków killerkiem:O
Dzisiaj też już po ćwiczonkach, tym razem domowych:
30 min orbitrek
500 skakanka
30 min hula hop
Dzisiaj też już po ćwiczonkach, tym razem domowych:
30 min orbitrek
500 skakanka
30 min hula hop
Jaspis1
27 lipca 2013, 22:58Ah ten alkohol ;) Sama bym wypiła, ale na diecie jakoś mi to nie przychodzi, choć jest to raczej napój niskokaloryczny. ;D
rroja
27 lipca 2013, 18:04super, że wracasz z taką motywacją ;) możesz się nią ze mną podzielić ;)
Groszkiiroze
27 lipca 2013, 15:45ładnie ładnie ! oczywiście , że odchudzamy się dla siebie , taki wzrok jest tylko nagrodą :D