Po pierwsze - bardzo bardzo Wam dziękuję za komentarze i rady pod poprzednim wpisem. Wszystkim razem i każdej z osobno.
Przepraszam, że ostatnio rzadko komentuję, ale wszystko czytam - przez tą sytuację z Nim i maturę jestem kompletnie nieogarnięta.
W końcu dzisiaj poćwiczyłam, chociaż tyle co nic - 25min orbitrek, 100 na skakance, 20 min hula hop
Nie mogę jeść. Wiem, że mnie zaraz opieprzycie, ale to silniejsze ode mnie. Ja kocham jeść i broń Boże nie robię tego specjalnie, po prostu to wszystko jakoś tak na mnie wpłynęło... Muszę wziąć się w garść.
Przez cały dzień wczoraj zjadłam SevenDaysa, dzisiaj SevenDaysa i parę kawałków bagietki czosnkowej.
Czas wziąć się w garść, napisać dobrze tą maturę i we wrześniu żegnam moje miasto i cały ten syf :D
Wracam do streszczeń, jeszcze raz bardzo Wam dziękuję ;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Rosalin
5 maja 2013, 19:48Powodzenia na maturze! I chwytaj owoce, potrzebna ci energia :)
yoloxx
5 maja 2013, 14:32czy ja wiem, zwyczajnie się ubieram :D ale dziękuję :* pwodzenia na maturze! na tym się powinnaś teraz skupić:)
Czeczynka
5 maja 2013, 14:31No daje to jakiegoś kopa do wytrwania w postanowieniach ;) pamiętaj że przy nauce trzeba jeść, nie świruj z tymi niezdrowymi sevendaysami, tylko odżywiaj swój mózg zdrowo, powodzenia!
donutt
4 maja 2013, 23:45powodzenia na maturze !
eternaldietdiary
4 maja 2013, 21:35Kochana! nie jedz w ten sposób, bo sobie rozregulujesz metabolizm ( wiem co mówię!) a wtedy naprawdę będzie problem. Rozumiem stresy, bo a mam to samo, w tym roku kończę studia, ciągle gonią mnie terminy, tyle że ja mam tendencję do zajadania stresów. Stawia sobie małe cele- i pisz nam tutaj jak z ich realizacją :]
Karo8912
4 maja 2013, 21:33Wyrzuć to wszystko z głowy. Teraz matura najważniejsza, coś tam od niej zawsze zależy. Powodzenia życzę
rroja
4 maja 2013, 20:29dasz radę!!! jeszcze tydzień i większa stresu za nami! a za dwa tygodnie jedynym zmartwieniem będzie to, jaki browar wybrać ;) a gdzie na studia się wybierasz?
Himek
4 maja 2013, 20:27Też dzisiaj miałam mało ruchu, także nie jesteś sama. ~*~ Może powinnaś wziąć coś na uspokojenie?