Dziękuję za wszystkie opinie na temat wybranej sukienki. Są dla mnie ważne, bo nie raz doradzałyście mi w różnych sprawach ale... No właśnie. Jaśniejszej sukienki nie kupię, bo biorąc pod uwagę to, że jestem gruba, jest to mój ślub i skoro w niczym nie będę dobrze wyglądać (trudno upchać 115 kg w jakieś fajne ciuchy), to chociaż muszę się dobrze czuć. W jasnych kolorach czuję się niekomfortowo. Najchętniej poszłabym w czarnej sukience. Całe życie chodziłam na czarno...
Po drugie: MOJA MAMA
Niektóre z Was pisały, że byłyby złe jakby mama im tak wszystko załatwiła. Ja jestem mojej wdzięczna, bo w ogóle miałam nie mieć przyjęcia po ślubie. Miał być obiad w domu i tyle. Co prawda mieszkamy za granicą ale z kasą jeszcze cienko a rodziców nie chciałam obciążać. To przyjęcie, które zorganizowała moja mama jest częścią prezentu ślubnego dla nas. W związku z tym jest rezerwacja zrobiona w USC a my jak tylko przyjedziemy mamy iść z aktem urodzenia M. i podpisać te wszystkie papiery. Ślub będzie pięć dni po naszym przyjeździe, więc gdybym miała sama to załatwiać, byłoby ciężko. Dlatego właśnie jestem wdzięczna mojej mamie...
No to tyle...
Miłej nocy Vitalijki:*
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
21 stycznia 2014, 19:50Najważniejsze bys Ty była zadowolona :)
Karolina19844
7 stycznia 2014, 21:49ja tez wole ciemniejsze kolory
summer.body.project
6 stycznia 2014, 14:03o, podoba mi się pomysł KasiS6060 :) Granatowa podstawa, żeby czuć się dobrze i białe dodatki :)
KasiaS6060
5 stycznia 2014, 10:55Co do sukienki też mi się wydaje ,że czarna nie pasuje - ja mam wesele w sierpniu i też jestem słusznej wagi , a i zawsze chodzę na czarno ale na wesele wymyśliłam sobie granatową sukienke - może być z koronki , albo satyny , a na górę żakiet biały albo ekrii ,buty granatowe i cieliste rajstopy - może taka koloryzacja też by Ci odpowiadała . A co do wesela to fajnie , że rodzice fundują wam przyjęcie