Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Boże Najedzenie:)


Witajcie!!

Długo się nie odzywałam a to dlatego, że w ferworze świątecznych przygotowań po pierwsze - nie miałam czasu a po drugie - zapomniałam o diecie... Nie mam zamiaru się jakoś użalać nad sobą bo to jest tylko i wyłącznie moja wina i moja głupota. W święta nie żałowałam sobie niczego a i przed świętami podżerałam tu i ówdzie. Efekty są a jakże!! Na wagę nie staję
(nie chcę sobie psuć humoru) ale po spodniach widzę, że jest na plusie i to sporo.

 


Jak wiele z Was od Nowego Roku chcę zmienić dużo w swoim życiu. Przede wszystkim chcę wreszcie schudnąć oraz zmienić swoje nastawienie do jedzenia. Nie może żarcie mną rządzić i na każdym kroku udowadniać mi jaka jestem słaba... Chciałabym podobać się sobie i mojemu eMowi. Chciałabym aby mój synek miał ładną i szczupłą mamę...

A więc od Nowego (miejmy nadzieję - lepszego roku) mam zamiar stosować następujące postanowienia:


- dieta 1000 - 1200 kcal (zastanawiam się też nad wykupieniem jakiejś Vitaliowej diety tylko nie wiem która dla mnie byłaby najlepsza - wszystkie sugestie mile widziane)

- rowerek minimum 30 minut (to tak na poczatek - potem będzie więcej) dziennie

- ogólnie zadbanie o swój wygląd (mam tu na myśli regularne golenie nóg na przykład bo zawsze cholerrrrrnie mi się nie chce, stosowanie maseczek i kremów do twarzy i ciała)

- bycie w końcu konsekwentną

- zero słodyczy, fast foodów, słodkich, gazowanych napojów i tłustego, niezdrowego żarcia

- dużo spacerów z moją małą rodzinką


Z postanowień niedietowych mam zamiar:

- w końcu znaleźć pracę, która pozwoli nam na usamodzielnienie się i wynajem choćby kawalerki (tak tak mam dość mieszkania z rodzicami i dopasowywania się ciągle do ich przyzwyczajeń i rad)

- być obrzydliwie szczęśliwa!!! (i wierzę w to jak nigdy i wiem, że mi się uda)

Ciao:* 


  • livebox

    livebox

    29 grudnia 2010, 12:45

    A kto się odchudza w Świeta? Ja jedynie nie kupuje wtedy słodyczy, choć nie potrafiłam zrezygnowac z makowca mężowskiej roboty. W Boże Narodzenie jadam potrawy, których nie przygotowuje w ciągu roku, dlatego nie ograniczam się specjalnie. Z drugiej strony po tych wszystkich dietach mam tak skórczony żołądek, że nie pozwala mi on na przyjmowanie nadprogramowych dawek:) Trochę mi przybyło po Świętach, więc zabieram się równiez do roboty!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    28 grudnia 2010, 23:15

    Ja się pilnowałam w święta . Mam nadzieję zacząć nowy rok w nowej diecie :)

  • moniq1989

    moniq1989

    28 grudnia 2010, 22:21

    ładne postanowienia:) Tak trzymać, i zrzucenia tych kilogramów świątecznych życzę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.