Dieta w opracowaniu. Wybrałam nową smacznie dopasowaną, ćwiczenia, fitness i plan motywacyjny na 3 miesiące :) jeśli uda mi się chudnąć w tempie 0,9 kg/ tydzień- powinnam dojść do wagi docelowej:) jeśli będzie trzeba- wykupię jeszcze tydzień.
Największy problem będę mieć z cardio- trzeba było koniecznie wybrać jedną z opcji a ja ani biegać nie mogę, ani nie mam żadnej z maszyny... Mam oczywiście rower, ale wolałabym ćwiczyć w domu... Pozostaje mi- albo zamiast biegania- szybkie chodzenie w takt muzyki- szybkiej oczywiście- mój ukochany rock i metal na pewno się sprawdzi, 8km trasy powinno chyba wystarczyć heh, albo będę jeździć na rowerze...
Teraz podwójnie, potrójnie, itd żałuję, że nie udało mi się z tym orbitrekiem- problem by się rozwiązał. Trudno- jakoś trzeba sobie radzić:)
Jestem ciekawa treningu Pilates I, który mam już dostępny... :) takie rozciąganie mi paaasuje:) to chyba to, czego mi potrzeba na początek, by się rozruszać.
p.s. gdy wypełniałam dane do treningu- musiałam zrobić kilka testowych ćwiczeń i wynik wpisać w okienko- ile pompek, brzuszków, pajacyków i przysiadów. Zrobiłam tylko kilka a mam zakwasy w udach!! omg... heh skoro po kilku ćwiczonkach mam zakwasy- co to będzie po treningu?? echhhh....
Magduch2014
8 sierpnia 2014, 21:15super:) teraz trzymam kciuki za Twoje kolejne kroki:) powodzenia:)