Nie wytrzymałam i wskoczyłam na wagę u mamy, co prawda byłam już po posiłku i wciuchach. Znam swoja wagę bez niczego i plus minus trzeba było odjąć wagę ciuchów. Jutro oficjalne ważenie to wtedy przesunę paseczek, żeby bardziej motywował. Nawet mama zauważyła i powiedziała, że widać po nnogach- nie mam takich obrzmiałych, opuchniętych.
Ślub coraz bliżej to trzeba dążyć do idealnego wyglądu, idealnej sylwetki. Muszą szczeny opaść gościom co mnie długo nie widzieli. Muszę udowodnić, że potrafię, że chcę, że jestem silna, i że się nie poddaje :)
W przychodni zakręcny dzień. Nowa seria pacjentów, nikt nic nie wie co, jak i gdzie. NIe obyło się bez lataniny po wszystkich gabinetach. Jak nie jedni wołają to drudzy, żebyś pomogła. Fakt cieszy mnie to, żę są ze mnie zadowoleni i mogą liczyć. Wkońcu na tyle mi ufają, że potrafią mnie zostawić na rannej zmianie samą- co jestem tylko na praktykach :)
Jadłospis :
Śniadanie: w losie dwie wasy z twarożkiem pomidorowym
II śniadanie: u mamy zwykła bułka z serem i chudą szynką + jajo na twardo
Obiad: u mamy ryba smażona + dwa ziemniaki + surówka z kiszonej kapusty
Podwieczorek: Jabłko + jogurt
Kolacja: sałatka z makreli
Ach Ach... jak ja się cieszę... Jak się chce to się potrafi.
Nie sądziłam, że po zmianie nie których rzeczy będzie taka zmiana pomimo tych małych wpadek. Wiem tylko jedno, że teraz będzie już coraz lepiej.
Wieczorkiem zajżę co u Was :) Buziole
justbo
15 listopada 2013, 14:11dasz radę
Aniolekkkkkk
14 listopada 2013, 20:23super..trzymam kciuki aby jutro waga pokazała Ci ładny spadek..a zdjęcie moje z chrztu wprawdzie wyrzuciłam ale mam jeszcze jedno takie samo..mimo wszystko to jest pamiątka dla mojego syna,no i będzie miał się z czego śmiać,że jego mam była potężną kobietą..pozdrawiam
TrusQa
14 listopada 2013, 12:57To wspaniałe uczucie kiedy zobaczy się te kilkaset gram mniej na wadze :) gratuluje i trzymam kciuki. MI nareszcie tez się udało schudnąć parę gram :>>>
Ibiscotti90
13 listopada 2013, 23:26Na pewno gościom upadną szczeny :-) Wierzę w Ciebie!! :)
toolarge
13 listopada 2013, 22:25Super, gratuluję spadku, oby tak dalej :)
evelevee
13 listopada 2013, 17:06Oby tak dalej!
kala1212
13 listopada 2013, 16:13Ładne menu, narobiłaś smaka :D gratuluję spadku ;) a pomyśl sobie,że to dopiero początek ;)