Do osiągnięcia celu mam 146 dni tylko jeszcze nie wiem co jest celem bo na bieżąco co tydzień będę sobie wpisywała nowy lub zostanę przy starym, celem będzie każdy jeden kg tak żeby cały czas był na wciągnięcie ręki.
Słoik na miłe karteluszki już jest stworzony, kalendarz jest już też stworzony więc pozostało mi tylko wypełnianie . Wczoraj był 1 dzień z przysiadami i trochę to czuję w tyłku pomimo że to tylko 50 sztuk, widać jak kiepsko z moją kondycją no ale trudno - w końcu się poprawi.
Dieta jest zachowana od nowa, nie jest rygorystyczna ale po przed świątecznym oczyszczaniu i prawie nie odżywianiu się teraz leci jak szalona co mnie bardzo cieszy, ćwiczenia jako takie zaczynam od jutra bo nie ćwiczę kiedy mąż jest w domu, planuję zrobić tylko moje kolejne 55 przysiadów i ewentualnie jakiegoś brzuszka i tyle.
No więc na dzisiaj to tyle a od jutra już w 100 % odchudzanie takie z ćwiczeniami
spelnioneMarzenie
6 stycznia 2014, 19:32dzieki :) wlasnie tego chce ;-)
fitball
6 stycznia 2014, 11:59powodzenia w przysiadach, ja już dziś swoje zrobiłam :)
paauulinaa
6 stycznia 2014, 11:50powoli do celu :) masz gwarantowane wsparcie ;)
Ciapkapusta
6 stycznia 2014, 11:46Genialny pomysł z takim słoikiem.
spelnioneMarzenie
6 stycznia 2014, 11:22ja dzis wprowadzam moje pierwsze cwiczonka ;-) powodzenia kochana :))