Witam was moje kochane z braku czasu trochę znowu mnie nie było ale już jestem wracam z nowymi siłami i mocną wolą. Od dzisiaj będę pisać do was codziennie, muszę się pochwalić waga wzrosła nie mam wyrzutów sumienia jak to mama mówiła nie ma co sobie odmawiać w święta. Tak też zrobiłam jadłam wszystko co w domu było na święta ale w granicach rozsądku czyli w małych porcjach ale wiadomo waga przybrała i obecnie jest 98,5-6. Teraz biorę się ostro do roboty do końca marca nie będzie 95kg ale to nie jest najważniejsze, najważniejsze jest to że potrafię wrócić do diety dalej i będę z wami :) trzymajcie kciuki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NieZadowolona19
30 marca 2016, 21:14Trzymam mocno kciuki :)
Vegii
30 marca 2016, 19:31Najważniejsze, że potrafisz wrócić do diety. Ja zwykle, jak się obżarłam gdzieś, to później nie wracałam do diety, automatycznie ja przekreślałam "bo znów się nie udało". Waga będzie się wahać, to normalne. Dasz radę! :)
Barbie_girl
30 marca 2016, 17:37Powodzenia ;)
angelisia69
30 marca 2016, 17:02wiesz nawet jak jadlas male porcje to i tak Wielkanocne jedzenie jkest tlustsze,i organizm nie przyzwyczajony do takiego jedzenia,pokazal wzrost wagi.jednak mysle ze to nie tluszcz i to co przybylo zleci szybko.
CookiesCake
30 marca 2016, 16:52Super, w kwietniu na pewno będzie 95! ;)
Silna2014
30 marca 2016, 16:57No pewnie że tak dam z siebie wszystko żeby tak było :)