Nie powiem, dałyście mi do myślenia komentarzami pod ostatnim wpisem na temat tego, że jestem burakiem. Rzecz jasna o tych komentarzach z anonimowych kont, że moja aparycja to wybryk natury, nawet nie wspominam - przecież to oczywiste, że już wykupiłam full pakiet zabiegów u Krzysztofa Gojdzia, niech on tylko z tego Tańca z Gwiazdami odpadnie, i będę piękna, obiecuję .
Ale zaczęłam się trochę pilnować - w niedalekiej przeszłości często bywało tak, że wkurzałam się, bo dziecko na ulicy wbiega mi pod nogi, bo ktoś mnie szturchnie w kolejce albo ktoś zapyta, co jem, kiedy to doskonale widać na talerzu. Cóż, paskudny charakterek ze mnie czasami wyłazi, ale podejrzewam, że to jakaś durnowata chęć odbicia sobie grubych czasów, kiedy byłam jeszcze bardziej sfrustrowana życiem, ale musiałam spinać się, żeby być miłą, wesołą i sympatyczną dla wszystkich osobą, bo wydawało mi się, że muszę jakoś nadrobić to, że nie zachęcam aparycją. A potem po prostu uznałam, że skoro moje BMI jest już w normie i nikt nie zaatakuje mnie przez mój największy kompleks - otyłość, to teraz ja mogę atakować innych. No ale to wcale nie jest fajne, a dzięki Vitalii wiem już, że i tak mogę dostać opierdol za za małe oczy i inne tego typu klimaty, więc to walka z wiatrakami . W każdym razie, gwoli podsumowania: dotarło w końcu do mnie, że to bez sensu i najzdrowiej chyba żyć własnym życiem, jak ma się do powiedzenia coś miłego czy konstruktywnego, to mówić, jak ma się tylko chamską ripostę, to ją przemilczeć i nie emanować złą energią.
Ale pryszczami, fotką z żyrandola żeby wyglądać szczuplej i źle dobraną bielizną chyba mogę poemanować ...
A merytorycznie: od miesiąca makro takie samo, treningi też, bez większych modyfikacji, bez wtłaczania się w ramy skrajnej masy czy redukcji. Jeszcze się nie złamałam i nie policzyłam nawet, ile jem kalorii! Im mniej wiesz, tym krócej cię przesłuchują w końcu.
LastChance2016
28 marca 2018, 16:31Wg mnie jesteś piękna!
Nattiaa
27 marca 2018, 07:32jak ktoś Ci jedzie to zazdrości sukcesy, taka już człowiecza natura :D powodzenia!!
Sunniva89
26 marca 2018, 22:25to jest chyba zwykla zazdrosc, nie wiem jak mozna pisac takiej slicznej dziewczynie ze jest burakiem..... tylko i wylacznie z zazdrosci i z niemoznosci zniesienia faktu ze ci sie udalo schudnac.
katy-waity
26 marca 2018, 21:42dobra konkluzja, moja babcia zawsze mowila "jesli masz komus slowem sprawic przykrosc to lepiej sie zamknac" ;) Fajna figurka:)
aniloratka
26 marca 2018, 21:14akurat z tym sie z Toba zgodze :) ludzie nie lubia jak traktuje sie ich tak samo jak oni traktuja ciebie. tez nauczylam sie ugryzc sie w jezyk, bo ani madra ani ladna ani szczupla nie jestem. trudno miec wlasne zdanie