Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wnuk sie mi rodzi


    Corka krzyczy , wyzywa wszystkich w kolo ...kolezanke z sali porodowej wygonila .

    Meczy sie moje dziecko oj meczy sie ...glowka dziecka duza , biodra waskie a rozwarcie na 2 cm i nie chce pojsc dalej ...Oj wiem jak sie meczy bo budowe ciala mam taka sama , ona rodzila sie posladkami , do tego bole krzyzowe i brzuszne , wiem co dzis przechodzi ....Boze daj sily mojej corce tego jej teraz trzeba ....

  • Epestka

    Epestka

    30 października 2009, 15:41

    Nie można jej i dziecku pomóc? Toż to nie średniowiecze. Powodzenia, trzymam kciuki!

  • Dana40

    Dana40

    30 października 2009, 14:36

    Siły i wszystkiego dobrego!!!

  • grazyna665

    grazyna665

    30 października 2009, 14:31

    współczuje jej nie chciałabym być na jej miejscu ale za to później będziecie sie cieszyć oby jak najszybciej

  • beacia41

    beacia41

    30 października 2009, 13:46

    kciuki za córe i ciebie też , żebyś nam zawału nie dostała!

  • WoolfieGirl

    WoolfieGirl

    30 października 2009, 12:07

    to ja mocno trzymam kciuki za owocne parcia i skurcze corki :D

  • jbklima

    jbklima

    30 października 2009, 11:43

    czytać tego nie mogę..jest 21wiek!!!!!!!!!!!!!!!!!i co nie można pomóc kobiecie.....rodzisz z nią razem....

  • iwka69

    iwka69

    30 października 2009, 11:19

    no to gratulacje -babciu.Tylko szkoda dziewczyny ,ze tak się męczy. To ile ona rodzi? i co krocza jej nie nadcięli.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.