Pierwszy dzien spokojny , przy grilu i dobrze ze 3 dzieci malych bylo to sie czlowiek za nimi ruszyc musial bo inaczej to bym tylko siedziala , zarla i pila . Bylo wesolo i przyjemnie bardzo bo pogoda u nas ladna.
Poniedzialek pojechalismy na pchli targ ,polazilismy w sloncu .W drodze powrotnej pospacerowalismy sobie po kanale ,ktory odchodzi od Leby. Po obiedzie rower co prawda tylko 4 km ale juz cos bylo zamiast siedzenia ,ktore tez bylo u greka na tarasie .
Normalnosc wraca dzis.
Robie zas eksperyment jedzeniowy ......
Mam robote w ogrodzie i de wedeketowac moj trawnik . Roweram ,mala runde zrobie a wieczorem jak dam jeszcze rade po pracy w ogrodzie to pojde do fitnesu .
Milego wtorku wam wszystkim zycze.
Ps . dziewczyny przepraszam was wszystkie ale nie mam ostatnio czasu aby odwiedzic wasze domki .....obiecuje ze jak najszybciej to nadrobie.
dior1
15 kwietnia 2009, 09:49a jakiż to eksperyment żywieniowy? Masz jakąś specjalną dietkę? Ja też czasu nie mam. Ranki spędzam przy maszynie, szyjąc jednej córce strój na występ sobotni, a wieczorami pracuję u drugiej, nawet do 22:30. Mąż jadąc z firmy przywozi mnie do domku. Pozdrawiam.
gaja102
15 kwietnia 2009, 09:28Sikoreczko serdecznie Cię pozdrawiam i cieszę się, że wizyta w kraju się udała i oczywiście gratulacje z powodu wnuka.
Dana40
14 kwietnia 2009, 19:52Fajnie , ze jesteś :-).
agbo1971
14 kwietnia 2009, 14:31to wspaniale ze wyjazd do Polski zaliczasz do udanych. Oby takich bylo wiecej. A z jedzeniem jaki eksperyment zaplanowalas?
zaneta00005
14 kwietnia 2009, 12:08Też połaziłabym po takim pchlim targu!!!
dziejka
14 kwietnia 2009, 12:05miłej pracy w ogrodzie i udanego fitnesowania.Pozdrawiam
bulle
14 kwietnia 2009, 11:41Sikorko ja Cie podziwiam za ciagle chceci i niespozytkowane sily do ruchu i ciwczeń! buzka
bluebutterfly6
14 kwietnia 2009, 11:29i dużo silnej woli Pozdrawiam