Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nareszcie mam dzien wolny


wczoraj oprocz tego ze ,bylam w pracy i pilnowalam zjedzonych kalori nic wiecej w kwestji spalania kalori nie zrobilam. Dzis mam wolne ,i  juz bylam na zakupach spozywczych ,wypilam na walentynki kieliszek koniaku ,a teraz w domu mam duzo pracy ruchliwej ,umyc dwa male okna ,umyc sprzet sportowy ktory po remoncie jest pokryty duza ilosci bialego pylu ,po cieciu plytek podlogowych i zamiataniu podlogi i umyciu jej juz nie wspomne .Same wiecie jaka to g...... a robota.Upieke dla tescia serniczek i smietanowca zrobie ,bo ma jutro urodzinki i wkoncu poskladam pranie ,ktore sie nazbieralo juz od niewiem kiedy. O godz 18.30 jade na basen tak ze mysle ze spale wszystko  i bilans dnia wyjdzie mi dobze.
  • blanita

    blanita

    14 lutego 2008, 15:18

    sikoreczko - opoczywaj! Nalezy sie - choc z tego co ty tu wypisałąs , to zapowiada sie rzaczej bardzo pracowity dzien....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.