Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Nie dam sie dzis
18 stycznia 2008
tej brzydkiej pogodzie za oknem ,i niskiemu cisnieniu. Kopala w dupcie sobie daje i dalej do obowiazkow codziennych i calej reszty jaka chce dzis zrobic.
zupa i odchudza i oczyszcza - seler działa oczyszczająco i...przeczyszczająco zarazem :)
jbklima
18 stycznia 2008, 15:16
moja jest przetłumaczona z szwedzkiego......ale byłby kłopot!!!!!z tymi gażetami tak jest...........kilka lat temu dostałam z jakiejś okazji stepp......nawet go nie rozpakowałam.....włożyłam do magazyny......jak tu przyszłam...a było to w listopadzie......poczytałam......pamiętniki i zobaczylam ile dziewczyny robią.....rozpakowałam i zaczęłam...............chodzić.Marnie mi to idzie.......mam tak dużo zajęć i preferuję tradycyjne spacery.......ale początki są.....na wiosne stepp wystawię do ogrodu.....ale wiem,ze kosiarka ma pierszeństwo...w końcu to 5000m...do obrobienia......mój krokomierz..też powędruje do szuflady......za pewien czas mam taką świadomość.............
izunia2007
19 stycznia 2008, 15:31Trzymaj sie i milego weekendu!
kattarina
19 stycznia 2008, 13:27ja już zdążyłam przemoknąć... życzę miłego weekendu:)
Sasori
18 stycznia 2008, 21:42wysłany :D
Sasori
18 stycznia 2008, 20:24MODEL WYSŁANY :)
stellabella
18 stycznia 2008, 17:11Udało się wszystko zrobić?-u mnie dziś pada jest sennie i ponuro.pozdrawiam cieplutko pa
ferrari81
18 stycznia 2008, 16:38witaj,po przerwie.Zaczynam od nowa po..raz...kolejny.Nie jest sztuką zrzucić wage ale ja utrzymać z tym zawsze mam problemy.
malgonia37
18 stycznia 2008, 16:17zupa i odchudza i oczyszcza - seler działa oczyszczająco i...przeczyszczająco zarazem :)
jbklima
18 stycznia 2008, 15:16moja jest przetłumaczona z szwedzkiego......ale byłby kłopot!!!!!z tymi gażetami tak jest...........kilka lat temu dostałam z jakiejś okazji stepp......nawet go nie rozpakowałam.....włożyłam do magazyny......jak tu przyszłam...a było to w listopadzie......poczytałam......pamiętniki i zobaczylam ile dziewczyny robią.....rozpakowałam i zaczęłam...............chodzić.Marnie mi to idzie.......mam tak dużo zajęć i preferuję tradycyjne spacery.......ale początki są.....na wiosne stepp wystawię do ogrodu.....ale wiem,ze kosiarka ma pierszeństwo...w końcu to 5000m...do obrobienia......mój krokomierz..też powędruje do szuflady......za pewien czas mam taką świadomość.............
sokol123
18 stycznia 2008, 14:36Bardzo dziekuję za ciepłe słowa:)