Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prosiaczkiem sie zrobilam
27 listopada 2007
Mam za swoje ,ciagle odkladam silownie ,bawie sie dobze z wiski a kilogramy rosna,centymetry jeszcze lepiej a czas leci i tak od wrzesia przelecial a ja gruba jak prosiaczek juz wygladam.Niby nie jem duzo , za to duzo imprezuje i niestety mimo iz kalori malo to jest tez i za malo ,zero konkretnego ruchu ,alkoholu z cola duzo ,o silowni to juz nie wspomne bo juz pewnie zapomnieli jak ja wygladam.Tylko torba zawsze spakowana ,ktory przekladam przy odkurzaniu przypomina mi o niej .
pusia61
3 grudnia 2007, 21:46moja kochana marzę aby być takim prosiaczkiem jak ty. Pozdrówka
babbi55
30 listopada 2007, 13:50Prawda strasznie się zaniedbałaś (patrz wykres) masz za to kopala w dupala. Przed nami adwent i jedyna okazja do ściślejszego postu nie tylko jedzeniowego. Może pokażmy, że potrafimy. Pozdrówka!!!!!
babola
29 listopada 2007, 19:55chyba troche przesadziłas.. z tym prosięciem